Nie sa nadłamane. Normalnie liscie sie trzymaja galązki tylko są ususzone. To galęzie od takiej przycinanej wiosna co ją śnieg ułamał. Od tego pewnie poszło Nie pomogło pryskanie Previcurem
Masz juz plan co tam posadzić? Ja myśle o hortensjach albo dereniach Ivory halo,ale nie wiem czy mozna. Choć tam wokół kilka rosnie więc jesli im nic nie będzie znaczy odporne..
Utnij je i zobacz czy jest jakieś ciemne przebarwienie w środku.
Ja dziś zalewam grzybami i zostawiam do następnego sezonu. A wtedy pewnie paprocie, wysokie zawilce... żadnego krzewu ani drzewa. Przed tych Osakazuki, dość blisko jest kalina Kilimandżaro Sunrise, też już pięknie wyrośnięta, mam nadzieję, że nie będzie następna
No nie roznosi, tylko wędruje w glebie. Klony są superpodatne, więc jeśli jeden rośnie tuż obok drugiego, to raczej na cud ocalenia nie liczę... Żal go, tym bardziej, że to był klon Krzysia, ale trudno.