Spokojnie możesz wsadzić do przechowalnika i odchować. Moja miała jakieś 20-30 cm... Po dwóch sezonach ruszyła i wtedy ją sobie przeniosłam na docelowe miejsce.
Nie znam tego pięciornika, sprawdzę go sobie, dzięki!
O jeżu. A chyba niedawno pisałaś, że masz już napchane rabaty
Zakupy świetne!
Żałuję, że nie mam pickupa , chociaż jak wspomniałam w domu, że podoba mi się Ram, to eM się nieco zainteresował
Fotki cudne! Podoba mi się taki ogród w cieniu i półcieniu drzew
Dasz namiar na priv na szkółki, gdzie byłaś ostatnio?
Oj tam oj tam, napchane zaraz April będzie za parę dni, to trochę miejsca zwolnię;D
Pickup jest najlepszy! Tu u mnie takie drogi, że to dobre rozwiązanie;D
Pięciornik nepalski ma piękne kwiatki ale pokrój trudny do skomponowania. Przynajmniej mój taki klapnięty jakiś. Może dlatego że młody. W tym roku go podzieliłam i znów minisadzonki mam więc się nie dowiem jak wygląda dorodna sadzonka. Mój to "Miss Willmott".
Mam go chyba. Tzn. tak samo wygląda, ale kupiony bez nazwy. U mnie też płożący, ale mam go w gąszczu, więc tego nie widać. W różnych miejscach wystają tylko kwiatuszki.