Dziś u mnie buro, marna aura na pstrykanie, ale zostawiam parę fotek.

A co to za bodziszek tzn nazwę poprosze I on fioletowy czy niebieski bardziej?
A te Silvery to widzisz jaka że mnie ciapa, hi hi

No tak," silver" powinno wskazywać na taki odcień...moje nie maja nic srebrnego ani niebieskiego.A jakie jeszcze cerexy sa tak bardzo podobne do Evergoldów?

Jak to winobluszcz? Pięknie przebarwia się na żółto - widziałam przeważnie przebarwiające sie na czerwono

Czy na 3 zdjęciu za tymi pięknymi kompozycjami jesiennymi i obok w tle to donice ?(drewno+stal) -super.

Gosiu, ten na zdjęciu to nie wiem, ale kupiłam w tym roku bodziszka rozanne. Tylko jedną sadzonkę, bo droga była pieruńsko (prawie 20 złociszy za bodziszka?! zdzierstwo!).
Ale gdziekolwiek piszą o bodziszkach, to ta odmiana jest polecana w pierwszym rzędzie, i jakieś nagrody zdobywała - no podobno cud miód orzeszki.
Więc zaryzykowałam i powiem Ci, że chyba to prawda co o niej gadają

Ta moja kępka młodziutka, więc liści jakoś niedużo, za to nowe kwiaty od lipca nieustająco wypuszcza. Kwiaty mają niebiesko-fioletowy odcień.

Mam nadzieję, że da się rozmnożyć, choć doświadczenie uczy, że im szlachetniejsza odmiana, tym trudniej się rozmnaża

Gosiu, ten na zdjęciu to nie wiem, ale kupiłam w tym roku bodziszka rozanne. Tylko jedną sadzonkę, bo droga była pieruńsko (prawie 20 złociszy za bodziszka?! zdzierstwo!).
Ale gdziekolwiek piszą o bodziszkach, to ta odmiana jest polecana w pierwszym rzędzie, i jakieś nagrody zdobywała - no podobno cud miód orzeszki.
Więc zaryzykowałam i powiem Ci, że chyba to prawda co o niej gadają

Ta moja kępka młodziutka, więc liści jakoś niedużo, za to nowe kwiaty od lipca nieustająco wypuszcza. Kwiaty mają niebiesko-fioletowy odcień.

Mam nadzieję, że da się rozmnożyć, choć doświadczenie uczy, że im szlachetniejsza odmiana, tym trudniej się rozmnaża

Ale tak na próbę wzięłam te ucięte gałązki powtykałam do doniczki z ziemią, poobcinałam większe liście i zawiązki kwiatów... minął chyba miesiąc od tamtej pory i w doniczce bodziszek żyje I chyba nawet widzę przez okno, że coś tam kwitnie. Może nie każda z wsadzonych gałązek przetrwała, ale wydaje się, że dość łatwo go rozmnożyć z kawałka pędu. Więc romnażanko przed Tobą