Tak! Szukałam ostatnio fotek dachu dla Agaty i obejrzałam sobie czasy pobudowlane - no szok Parę lat, a miejsce kompletnie inne!

Dokładnie, też byłam w szoku widząc różnicę. Daje to pewną nadzieję

Też mam nadzieję

Pytałam u Zany ale zapytam i u Ciebie

Mam pytanie odnośnie rabat pod drzewami.
Czy dajesz je radę spulchniać?
Moja na wiosnę zakładana rabata pod świerkiem, przekopana z dobrociami, tak zarosła korzeniami, jakby nic tam nie było robione
Czy takie rabaty się w ogóle "rusza", czyli spulchnia, czy oprócz wysypania kory nic się już później nie robi. Nie mówię o nawożeniu, bo to wiadomo.
Chciałam posadzić tulipany i łopatki nie mogłam wbić

Iza, zdrowych, spokojnych Świąt

Kokesz napisał(a)

Pytałam u Zany ale zapytam i u Ciebie

Mam pytanie odnośnie rabat pod drzewami.
Czy dajesz je radę spulchniać?
Moja na wiosnę zakładana rabata pod świerkiem, przekopana z dobrociami, tak zarosła korzeniami, jakby nic tam nie było robione
Czy takie rabaty się w ogóle "rusza", czyli spulchnia, czy oprócz wysypania kory nic się już później nie robi. Nie mówię o nawożeniu, bo to wiadomo.
Chciałam posadzić tulipany i łopatki nie mogłam wbić

Ależ ja mam refleks, Renata Już odpowiadam - zupełnie się tym nie przejmuję. Z naturą i tak nie wygrasz, więc po co się zarzynać Tam gdzie się da przy sadzeniu idzie w ruch siekiera, a tam gdzie się nie da po prostu zostawiam pusto albo sadzę coś płożącego. Przy największej kępie brzóz (czyli tam, gdzie najwięcej korzeni) posadziłam szafirki i trzmielinę, bardzo polecam to zestawienie, bo nie wymaga troski, a niesamowicie zdobi Aaa, jeszcze bergenie się super sprawdzają, one to chyba nawet w powietrzu urosną...

Kochane dziewczęta, życzę Wam wszystkim cudownych Świąt i rychłej wiosny!!!

Cześć Iza,
Witam w Nowym Roku i życzę wszystkiego najlepszego!
Z wielką przyjemnością obejrzałam zdjęcia z Twojego ogrodu - jestem nim zachwycona i bardzo się cieszę, że mogłam go zobaczyć na żywo. Udało Ci się uzyskać doskonałą równowagę między drzewami, krzewami i bylinami oraz stworzyć klarowny układ, nie tracąc wrażenia naturalności. Jestem wielbicielką Twojego ogrodu pod lasem!

Hej Witam się w Nowym Roku
Zrobiłam sobie mega maraton po Twoim wątku od samiuśkiego początku poczytałam, uhahałam się na maksa oczy nacieszyłam Twoim i Kwartecika ogrodem W ogóle ta Twoja leśna okolica jest cudowna...
Szkoda, że tak daleko mieszkam, ale chętnie bym się kiedyś wprosiła na odwiedziny Waszych ogrodów W realu to jednak nie to samo, co na zdjęciach
Pozdrawiam

Hej Renata! Ależ masz samozaparcie, cały wątek?;D Z Wielkopolski nie tak daleko, może kiedyś będzie okazja! Zapraszam!