Taaa, jak błyskawica Dobra odmiana, rośnie, kwitnie, a ja w ciągu tych lat może ze 2 razy jakiś nawóz jej sypnęłam.
Róża na razie w ziemi, waham się, bo tam już i morwa i Wildcat i Alexandrina:/
ja od tych moich sasiadow sie osłonilam panelami, jestem przeszczesliwa. jednak panele kupilam po taniosci, bo siatke mam i nie moglam jej sciagac. Wiklina na razie tez zostaje, moje panele nie sa szczelne do konca, maja przeswity a ze wzgledu na iterakcje Bialasy - a ich pies, lepiej jak jest bardziej szczelne i zasloniete dodatkowo wiklina. Przymierzam sie do paneli po drugiej stronie tej od lasu, bede mogla zdjac te plastikowa szmate. Mezus powoli aprobuje pomysł
Ja musiałam wiklinę zdjąć, bo okazało się, że siatka i słupki były stare, przerdzewiałe i zaczęło się wszystko sypać. Do paneli będę musiała własne słupki wmurować abo jakoś inaczej zakotwić.
przez zoładek do serca, przy obiedzie "zalatwilam" panele od strony lasu. Yuppi plastikowa szmata zniknie. jedyny minus, siatki nie moge sciagnac ale to do przescia. tyle, ze najwczesniej za miesiac ale dobre i to. nasze ogrodzenie i slupki projektowalam z mysla, ze kiedys na dorobku zrobimy boczki i tyl z dech. Porzadne metalowe słupki z katownikami do mocowania.
masz jakas podmurowke? jak nie to najprosciej i najtaniej wkopać słupki w ziemie i zalac betonem lub zrobic podmorowke systemowa. ja juz wiem, ze w nowym domu zrobie systemowa ale nie na długosc 240 a 180 cm od słupka do słupka (boki) i zamontuje takie drewniane panele tyle, ze grubsze i porzadniejsze. najprosciej i sie okazuje najtaniej a bedzie na styk bez dodatkowych desek. Nad frontem wciaz mysle, moze bedzie podobnie jak teraz albo beton architektoniczny albo cegla. pomyslow po glowie wiele tupta.