mrokasia napisał(a)

Żeby one, te Pilgrimy, żółte nie były to mogłabyś je wywalić do mnie .

Eee tam, nie znasz się na kolorach stara;D

TAR napisał(a)

co to sa te pilgrimy?

Tak, róże W sumie wyglądają jak cytrynowe jajko sadzone, brzegi białe, środek cytrynka Są śliczne, mam w grupie 3 sztuki. Żal mi ich, ale ich miejscówka byłaby super dla strzępka...

To je przesadź. Teraz jest dobry czas

bym je przesadzila, na roze na pewno znajdziesz miejscowke

U mnie tez Pilgrim zmieni chyba w weekend miejscowke. Nie wiem jak sie do tego przymierzyc bo wiekszy ode mnie no ale cos wymsle.... przesadzaj je, przeciez piekne są

Nie mam gdzie buuuu Powiększenie rabat też niezbyt pasuje. No nic, będę krążyć i kombinować.

Albo wydawać chętnym

No padłam - Ty nie masz gdzie? Iza, powierzchnia mojej dzialki wynosi z domem i podjazdem 550m2. I wcisnę
Ide przemieszczać Pomponellę, marikena i limke. I moze jeszcze zdążę z Minervą i jednym miskantem. I w sumie warto by wsadzic do ziemi Koju-no-mai bo stoi i czeka (mina m. bezcenna gdy w koncu jązauwazyl - a gdzie Ty chcesz to posadzic?? Biedny nie wie jakie mam kolejne plany zakupowe )
Taki trening przed pielgrzymem, lekko nie bedzie bo rosnie tu ze 3-4 lata, ale nie poddam sie

No dobra, to precyzyjniej - nie mam miejsca słonecznego Mogę przesadzić w cień, ale po co. Pomijam już, że moje rabaty słoneczne to i tak półcień. Tak naprawdę to powinnam całkowicie zrezygnować z róż, bo działka leśna to nie jest dla nich wymarzone miejsce...

Ale Iza, ja mam przeciez to samo moj pielgrzym CHYBA pojdzie pod swierk tylko musze go podkrzesac (i tak musze, ocenie miejscowke po cięciu). A bede go przeprowadzac spod duzej umbry. Mam jeszcze jedno miejsce gdzie moglabym go wcisnac i akurat tam by mial duzo slonca tylko nie wiem czy dam rade ekwilibrystycznie