Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogródek Iwony

Ogródek Iwony

Iwk4 21:51, 02 paź 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
MirellaB napisał(a)
Iwonko dziękuję za linki odnośnie magnolii. Jeszcze kilka słów na jej temat - moja powinna kwitnąć, bo jak była kupiona to miała kartkę z pięknie wyglądającymi kwiatami - cierpliwie poczekam, może zakwitnie w przyszłym roku, bo dość ładnie zaczęła rosnąć

Zdjęcia portretowe Twoich roślin bardzo ładne. Zaciekawił mnie ten Miskant Klaine Fontane - piękny jest. Zastanawiam się nad zakupem w przyszłym roku wysokich traw na rabatę bylinową. Myślałam o grackach, ale ten miskant bardzo mi się podoba.

Skoro nie mogę się zdecydować to pewnie posadzę dwa rodzaje

Paulinkę pytałam, żeby z doświadczenia napisała mi o grackach, a jeżeli mogę to Ciebie poproszę napisz o KF - jaki wysoki, jak się rozkrzewia, kiedy startuje, kiedy zakwita, warunki w jakich najlepiej rośnie - no wiesz wszystko co mi się przyda

Pozdrawiam Cię Iwonko

Mirelko, trzymam kciuki, by twoja magnolia zakwitła. Może zwyczajnie zmroziło jej kwiaty i tyle.
Ja mam dwie magnolie posadzone w tym roku:
W formie drzewa - Spektrum i mniejszą na nodze - Old Port. Też jestem ciekawa, czy wiosną zakwitną. Lubią kwaśną ziemię.
Co do miskantów, fajnie wyglądają te kwitnące. Lubię te pędzelki.
Powinien niedługo zakwitnąć Grosse Fontanne, jakoś u mnie z opóźnieniem, bo Ewa bacowa pisała, że u niej już kwitnie.
Z wcześnie kwitnących jest jeszcze:
Malepartus,
Graizella,
Ferner Osten.

Mój Klaine Fontanne ma wysokość ok 1,60 z pędzelkami. Nie wiem, czy to ostateczna wysokość, bo mam go od wiosny, a w pierwszym sezonie może być niższy. Jeśli Ewa zajrzy, to się wypowie, bo ma go dłużej
Przy okazji zobacz, jak fajnie Danusia zaprojektowała rabatkę, w której składnikiem może być kwitnący miskant:

Szkoda, ze nie mam miejsca na taką inspirację. Bardzo mi się podoba.
A na tej stronie zrobiłam fotki, jak się rozwijały pędzelki miskanta:
Tutaj, post niżej.
Początek kwitnienia u mnie 10 sierpnia i cały czas kwitnie
____________________
Ogródek Iwony II
Iwk4 21:54, 02 paź 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
L00zak napisał(a)
Iwonko ilość roślin w Twoim ogrodzie jest zdumiewająca i te połączenia, pięknie, gratuluję

Michał, dziękuję.
Już pisałam, że muszę je zimą skatalogować. Jak wymyślę dobry sposób, by nie pisać ręcznie (nienawidzę ), to się za to zabiorę
Część roślin zostało sprzed Ogrodowiska, część doszła w erze Ogrodowiskowej. Ale miejsce mi się kurczy, wiec teraz już rozważnie muszę postępować. Selektywnie
____________________
Ogródek Iwony II
Iwk4 22:04, 02 paź 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Dorota123 napisał(a)
Pięknie wszystko porozrastało się, moje żurawki nie przybrały na wielkości.

Dorotko, a czemu nie podrosły? Moje wszystkie się łądnie rozrosły z małych sadzonek, które robiłam przez podział wiosną. Najpierw dzieliłam je do doniczek i trzymałam na parapecie, bo jak przywiozłam sadzonki od Ewy, były do podziału, sporo roślin dostałam wtedy i nie zdążyłam wszystkich na czas posadzić. Nie wszystkie rabaty były gotowe. Więc sadzonkowałam na taboreciku w kotłowni . Zyskały na tym, bo w ciepełku się ładnie przyjęły po podziale.
Zobacz:
Posadzone 16 kwietnia na rabatę, prawie ich nie widać:

Ta sama rabata dziś - 2 października:

____________________
Ogródek Iwony II
Iwk4 22:11, 02 paź 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
lojalna_ napisał(a)
piekne foty wszystko zrobiłaś )) piesa ulicznica haha! ona chrabina cudna )

Jolu, na szczęście dla naszej Toli mieszkamy na bocznej ulicy i nie ma ruchu. A sąsiedzi wiedzą, ze ona na drodze lubi leżeć sobie i wygrzewać się w słonku. Nie wpuści na ulicę żadnego obcego psa. To jej rewir.
Na szczęście ludzi nie zaczepia, bo miałabym kłopot.

____________________
Ogródek Iwony II
Iwk4 22:15, 02 paź 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Malgosik napisał(a)
Piękne kwiaty u Ciebie.
Pąki moich zawilców ściął już z przymrozek.

Szkoda Małgoś zawilców. No cóż, coraz częściej mrozi rano. Nawet się zastanawiałam, czy podlewać ogród, ale było mocno sucho. Więc podlałam. Musze jeszcze poobserwować nowe nasadzenia, gdzie dodawałam glinę do podłoża. Przy podlewaniu woda stoi. Wolniej wsiąka. Jeszcze nie wiem, co to znaczy dla roślin, jak zachowuje się ziemia i jej wilgotność.
Czytałam u Ciebie, ze masz mało wody. Oby popadało w końcu. Na razie tylko muchy tną i tyle.
____________________
Ogródek Iwony II
Iwk4 22:30, 02 paź 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
JoannA napisał(a)

Iwonko,
są dwa terminy sadzenia krzewów róż z tzw. gołym korzeniem. Termin jesienny, od października do ostatecznego zmarznięcia gleby oraz wiosenny, od roztajania gleby do wybijania pąków przez sadzonki. Przypada to przeważnie na miesiąc marzec i kwiecień. Można też sadzić w maju ale te słabiej rosną i później zakwitną.
Obydwa terminy mają swoje zalety i wady.
Przy sadzeniu jesiennym rośliny ukorzeniają się szybciej i równomierniej oraz nie grozi im przeschnięcie. Jednak trzeba liczyć się z ryzykiem przemarznięcia w zimie świeżo wsadzonych sadzonek.
Wiosną głównym niebezpieczeństwem dla krzewów róż jest możliwość długotrwałej suszy i świeżo posadzonym roślinom grozi przeschnięcie ale przecież możemy je podlewać.
Wiosną po zimie gleba jest zimna w przeciwieństwie do jesieni co też mniej sprzyja sadzonym krzewom róż.
O tym kiedy sadzimy róże decyduje również miejsce zamieszkania. W okolicach chłodniejszych i bardziej wilgotnych sadzimy krzewy róż wiosną, a w cieplejszych i o lżejszych glebach jesienią.
I najlepiej sadzić róże w dzień pochmurny, bezwietrzny, a jeżeli zalega mgła lub pada kapuśniaczek tym lepiej dla roślin.
pozdrawiam

Joasiu, bardzo dziękuję za te informacje i twoje obserwacje. Poczekam z różami do wiosny. Nigdy nie wiadomo, jaka będzie ta zima. Może jeszcze zweryfikuję moją listę róż.
Na ten moment mam w planie:
Artemis
Mariatheresia
Kronprinsesse Mary (Poulcas018)
Giardina

Posadzone we wrześniu: Otello i Abraham Derby, do tego Bonica
____________________
Ogródek Iwony II
Iwk4 22:50, 02 paź 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Anusia napisał(a)
Piękna jesień. Iwonko, widzę, że masz sporo żurawek bordowych, czerwonych. Które polecasz na pełne słońce. Na wiosnę chcę nimi obsadzić nową rabatę i chciałabym najbardziej odporne.

Aniu, mam kilka gatunków żurawek. Ale nie wszystkie znam z nazwy. Musze potwierdzić u Łukiego lub Ewy niektóre nazwy. W najbliższym czasie zrobię fotki i sobie pospisuję nazwy. Ja mam na słoneczku Berry Smothie. Bardzo dobrze sobie radzi.
Łuki poleca też Rio.
Te czerwone przy buku są od Ewy bacowej i właśnie nie wiem, jak się nazywają, ale są śliczne. Postaram się dowiedzieć w najbliższym czasie.
____________________
Ogródek Iwony II
Napia 01:26, 03 paź 2015


Dołączył: 19 mar 2014
Posty: 9106
Iwk4 napisał(a)

Dorotko, a czemu nie podrosły? Moje wszystkie się łądnie rozrosły z małych sadzonek, które robiłam przez podział wiosną. Najpierw dzieliłam je do doniczek i trzymałam na parapecie, bo jak przywiozłam sadzonki od Ewy, były do podziału, sporo roślin dostałam wtedy i nie zdążyłam wszystkich na czas posadzić. Nie wszystkie rabaty były gotowe. Więc sadzonkowałam na taboreciku w kotłowni . Zyskały na tym, bo w ciepełku się ładnie przyjęły po podziale.
Zobacz:
Posadzone 16 kwietnia na rabatę, prawie ich nie widać:

Ta sama rabata dziś - 2 października:



Iwonko, piękny efekt i mnóstwo dobra do wykorzystania w ogrodzie. też tak staram się robić, ale w mniejszej jednak skali.
Coraz piękniej u Ciebie Jestem pod wrażeniem, jak bardzo ogród zmienił się przez ostatnie półtora roku.
Pozdrawiam cieplutko
____________________
Agnieszka Ogród prawie romantyczny / Wizytówka-Ogród prawie romantyczny
waldek727 01:43, 03 paź 2015


Dołączył: 08 wrz 2013
Posty: 4587
To również efekt dobrej gleby w ogrodzie.
Z miejsca da się to zauważyć.
____________________
Mój wątek Tam, gdzie jeże mówią dobranoc
olga80 08:27, 03 paź 2015


Dołączył: 11 sie 2015
Posty: 5523
Iwonko 4 razy obejrzałam zdjęcia podziwiam piękno, które stworzyłaś, piesek też widać szczęśliwy zadbany i podobny do mojego Fuksa, którego znalazłam w czerwcu porzuconego przy szosie nie potrafię sobie nawet wyobrazić jakim trzeba być człowiekiem aby tak porzucić psa na pewną śmierć gdybym go nie znalazła to pewnie zginął by pod kołami jakiegoś samochodu albo padł z głodu i pragnienia .

Miłej soboty choć wiem , że u Ciebie weekendy sa na najwyższych obrotach.
____________________
Teresa Moje małe królestwo
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies