Edytko, wczoraj zanim leki zadziałały, poczułam się gorzej. Przespałam z gorączką cały niemal dzień. Wieczorkiem zajrzałam na wątki.

Violu, pocieszające

Juzia, aż podskoczyłam, jak cię u mnie zobaczyłam. Miło mi ciebie gościć Pozdrawiam

Dorotko, mózg też mi się wczoraj wyłączył. I pomyśleć, że chciałam wziąć jeden dzień wolnego, aby się podkurować. Dziś pewnie na czworakach bym się turlała do pracy. Co to choróbsko robi z człowiekiem

Beatko, wielkie dzięki. Jak zima = niezima piękna, to pora na zmianę awatarka. A na wiosnę będzie wiosenny

Olu, odpoczywam, jak nigdy. Dziś spałam do południa (jak to możliwe wogóle? )

Beatko (Beti), uważaj na siebie. U mnie też się zaczęło niewinnie. Trzy dni wcześniej

Kasiu, jakoś się trzymam i dalej leżakuję. Były lepsze dni

Zmiana awatara.... jak ja nie lubię zmyłek... wolałam tamten.... ale ty tu rządzisz.

O, Ty też zmieniłaś awatarek Czy to czas na zmiany?

Iwk4 napisał(a)

Juzia, aż podskoczyłam, jak cię u mnie zobaczyłam. Miło mi ciebie gościć Pozdrawiam

Aż taka straszna jestem?

Mala_Mi napisał(a)

Zmiana awatara.... jak ja nie lubię zmyłek... wolałam tamten.... ale ty tu rządzisz.

Wezmę to pod uwagę
edit: Aniu, dla ciebie powróciłam. Może faktycznie cieplej

Ewa777 napisał(a)

O, Ty też zmieniłaś awatarek Czy to czas na zmiany?

Pewnie nie. Powiedzmy, że zmiany nie było. Zbyt zimno się zrobiło

Juzia_G napisał(a)

Aż taka straszna jestem?

Juzia, przecież napisałam, ze miło micię gościć
Z szerokimi ramionami cię witam. Tylko całować nie będę chwilowo, bo się zarazić możesz

Na zmianę awatarka sie nie załapałam, ale może to i dobrze, bo ja wzrokowiec jestem, wiec pewnie bym stwierdziła, że wątki pomyliłam
Dobrze, że już humorek dopisuje, to oznacza, że i ze zdrówkiem lepiej

Beatko, z tym awatarkiem była przymiarka, ale Mała Mi ma rację, ze potem się gubimy. Ja też tak miałam, że potem nie wiedziałam, czyj ogród
Człowiek od nowa się musi przyzwyczajać. Są też dobre tego strony. Na awatarku ciągle tak samo, a ja już starsza jestem

Ze zdrówkiem jeszcze nie jest dobrze, jak już obiad będę mogła ugotować, to wtedy już będzie ok. Na razie ciężko zwłoki podnieść z tego leżakowania
Obiad zrobiony przez dziecko - kiełbasa na ciepło Oby młody nie był głodny. Dobrze, że w szkole zje pierwszy obiad.

Iwonka wracaj szybko do zdrowia. Trzymaj się cieplutko.