Mirelko, znam historie twojego pieska, widziałam fotki. Szkoda go. Linka muszę poszukać, bo to w zeszłym roku znalazłam taki tekst Danusi.
Hortensje ukorzenia się z sadzonek letnich, albo z patyków wiosną , jak się podetnie hortensje, albo tak, jak pisze Toszka przez odkłady. Jak znajdę coś więcej, to ci wkleję do Ciebie.
Tutaj są fotki ukorzenionej hortensji latem ogrodowej: najpierw pod koniec kwietna patyki hortensji wsadziłam do ukorzeniacza i do ziemi. Próbowałam też do wody, ale się nie udało, bo jak wypuściły korzonki i włożyłam do doniczki, to padły. W lipcu wsadziłam na rozsadnik do ziemi.
Ostatnie dwie fotki pokazują sadzonki zrobione z hortensji bukietowych w sierpniu. We wrześniu miały korzonki i delikatnie wsadziłam na rabatę. Wiosna pokaże, czy się udało.
Dzięki, Iwonko za wskazówki odnośnie lawendy Będę próbowała na wiosnę, a na pewno którąś gałązkę przygnę do ziemi. Wiele roślinek w ten sposób ukorzeniłam, ale coby do lawendy to zastosować - nie wpadłam na to.
Dobrze macie z tymi marketami. U mnie - wszędzie daleko Ale pewnie poprzez to zaczęłam zabawę z własnym rozmnażaniem roślinek
Pozdrawiam
Hej Iwonko ja też nadrabiać zaległości będę ale niestety później, na razie bronimy się przed szpitalem (zmiana antybiotyku) i do piątku czekamy...a że mały nie w formie na razie to trochu zaległości się pewnie zrobi. pozdrawiam ciepło
Tak ukorzeniałam przez cały rok - u mnie to kwestia inwencji twórczej
Ten sposób daje gwarancję ukorzenienia. Tak ukorzeniam hortki (zwłaszcza cenne ogrodówki), perowskię, bukszpan etc.
Bukszpan ??? No niesamowite A ja zabawę w chirurga- ortopedę przeprowadzałam parę razy - narzędzia zdezynfekować, przeprowadzić amputację, podłoże sterylne przygotować, wodę podać, tlen podać... Na wiosnę zobaczę czy pacjenci przeżyli.