Ewuniu, żurawki Łukasz pisał, żeby dzielić dopiero w marcu

Jeszcze poczekaj
Aniu, cieszę się, że nasionka dotarły, ale długo szły od poniedziałku.

Dziewczyny dostały szybciej
Ewa, teraz weekend spędzam z M, a jutro jedziemy na spotkanie rodzinne. Książkę będę pisała dalej w poniedziałek. Buziam