Mam problem. Może ktoś ma doświadczenie z perovską.
Kupiłam jesienią małe krzaczki, posadziłam za różami, bo po poprzednim sezonie na fotkach widziałam, ze potrafi się bujnąć wysoko - miała z werbeną być tłem dla róż. Obecnie jest do kolan, jeszcze nie kwitnie.
Będzie wyższa?
Usłyszałam też stwierdzenie, że perovska nie lubi przesadzania, bo wtedy słabo rusza.
Fotka robocza - rośnie między miskantem a różami w środku rabaty. Miała wystawać poza róże, ale róże chyba ją pokonały. Werbena też mała

A miały być tłem. Kiedy to będzie?
To ta rabata z lawendą:
Jedynie werbena od Małej Mi ma pierwszego kwiatka (mnożona z sadzonek)