Ogródek iwony

Viola 00:14, 17 wrz 2015

Dołączył: 20 sie 2013
Posty: 3482

Iwk4 napisał(a)

Violu, rabatka musowo, bo musiałam wyczyścić inne ...
Mam niewiele czasu, to się spieszę. W październiku będę miała szlaban na ogród ...

A czemu szlaban?

____________________
Viola Pomóżcie wyczarować mi ogród

Iwk4 00:19, 17 wrz 2015

Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022

Do góry

ren133 napisał(a)

eM przygotował mi taką siatkę z małymi oczkami i przesiałam przez nią cały kompost

To ja do wiosny taka muszę sobie zamówić, dziewczyny pisały, ze sito do żwiru może być

Do trawy musi być przesiany .

07_Rene napisał(a)

Super kompostowniki. Jestem włassnie na etapie robienia podobnych, tylko że z palet.

To bardzo dobry pomysł. Oby się sprawdził. Widziałam instrukcję budowy na wątku o kompostownikach

____________________
Ogródek Iwony II

Iwk4 00:19, 17 wrz 2015

Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022

Do góry

Viola napisał(a)

A czemu szlaban?

Violu, pv

____________________
Ogródek Iwony II

Iwk4 00:41, 17 wrz 2015

Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022

Do góry

Kacha123 napisał(a)

Cały czas nas zaskakujesz A co tam planujesz żółto-niebieskiego?

Edytuję, bo już pokazałaś co będzie

Kasiu, macham do Ciebie

Jeszcze troszkę i nie będzie już nic do odkrywania

Ogród się kończy. Potem już tylko trawnik założyć. Ale to będzie niekończące się wyzwanie chyba

Kasia, dziś szukałam fotek i ta moja Montana pierwszy raz zakwitła w maju i kwitnie do teraz nieprzerwanie. Ale się zastanawiam, czy jeszcze obcinać przekwitłe kwiaty, czy dla ozdoby zostawiać już nasienniki?
Cięcie może je dalej chyba pobudzać do dalszego kwitnięcia ? Nie wiem, czy powinnam jeszcze?

Trawnik czeka na sobotnie cięcie

____________________
Ogródek Iwony II

Iwk4 00:48, 17 wrz 2015

Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022

Do góry

polinka napisał(a)

Ja wymiękam...Iwonka masz jakieś turbo doładowanie? U mnie jesień i zabieram się za dom...ogród chyba mnie zobaczy w następnym sezonie

Polinko, ja jeszcze troszkę uciekam do ogrodu. Ale jak tydzień u mnie padało, to też nosa nie wyściubiłam. Jak późno wracałam z pracy, to wolałam się położyć i odpocząć. To zależy od dnia. Dziś było pięknie, ale o 17.00 byłam już padnięta i połamana od kopania. Więc sobie dalej odpuściłam. Nie mogę się przemęczać, więc robię małymi kroczkami.
Nie jestem zadowolona do końca, bo brakuje mi krawężników na obrzeża, ale to już chyba zimą skompletuję. Teraz jakoś dno skarbonki się nie chce zakryć

Jutro przygotuję rabatkę dla mojej hortensji

Będzie rosła z miskantem Klaine Fontanne