Kasiu, ja mam rudbekię omszoną. Mała Mi pisała, że ona niby słabo zimuje, ale się ładnie wysiewa. Faktycznie ciągle wszędzie znajduję jej siewki, staram się wysadzać w jedno miejsce. Razem w masie cudownie kwitną. I te wysiane siewki kwitną później, więc ciągle się coś dzieje
Z tworzeniem rabat jest tak, ze przy robieniu nowych wszystko jest przeorane i czyściutkie. Dlatego to lubimy. A potem zielsko robi sobie wyścigi
Właśnie dziś patrzyłam na moją kwadratową, że pora na pielenie. Tylko czy zdążę jutro ?
Iwonka, podziwiam Cię, ja myślę, że jesień i już nie wiele zdążę zrobić, a Ty całą rabatę zaczynasz? Zuch dziewczyna Od razu wiedziałam co to Magdy. - to w bajce jakiejś było chyba w "Pszczółce Mai" ?