Iwonko, dziękuję

Też się zastanawiam, co to może być, ale już teraz nie pobiegnę sprawdzać z latarką

tym bardziej, że dzisiaj je podlewałam, więc nie mam szansy sprawdzić, czy brakowało mu wody. Zastanawia mnie tylko fakt, że pozostałym nic nie dolega, ten jeden inaczej wygląda.
Rh sadziłam dość płytko i roztrząsałam im korzenie. Teraz myślę, że już za późno, ale jeżeli do wiosny nie będzie poprawy, wykopię go, zmienię mu ziemię i posadzę raz jeszcze.