Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród prawie romantyczny

Ogród prawie romantyczny

Napia 21:05, 12 gru 2014


Dołączył: 19 mar 2014
Posty: 9106
Bogdzia napisał(a)
Zawitka spójrz na sosny jeśli masz , one na zimę też jasnieją , zmieniaja kolor. chodzi o to by w liściach było mniej chlorofilu by zimą wolniej przebiegały procesy zyciowe np fotosynteza. Rh zależnie od gatunku też jaśnieją jedne wiecej inne mniej i w czasie zimy ja bym nic z tym nie robiła bo to ochrona rośliny na ta pore roku tak samo jak opuszczanie i zwijanie sie liści też służy mniejszej transpiracji , ograniczeniu wydalania wody której roślina nie ma skąd pobrac. Mam nadzieję ze nie podlewasz tych rh bardzo często bo przy małym parowaniu możesz zalac korzenie i uniemożliwic ich oddychanie . Nie stosowałabym również kwasku bo choc wiadomo ze one lubią kwasną ziemię to kwasek cytrynowy to kwas sztuczny i bardzo agresywny.Przepraszam ze nie pytana sie wtrącam , zrobisz jak zechcesz , kazdy ma do tego prawo.

Agnieszko karmniczek fajny i świetne zdjecia z ptaszkami , tylko czy nie jest zbyt nisko jeśli są koty?????Pozdrówka.


Ale ciekawe rzeczy piszesz Bogdziu Nie wpadłabym na to, że zmiana koloru liści przez rośliny jest ich sposobem na przetrwanie trudnych warunków. O tych zwieszających się liściach rodków, które w ten sposób regulują parowanie wody, już czytałam, o kolorkach - nie

Obserwując koty sąsiadów, których jest aż sześć, już dawno stwierdziłam, że nie wystarczyłby nawet słup telegraficzny Wszędzie wchodzą. W ubiegłym roku stołówkę dla ptaków mieliśmy na tarasie i to nie był najlepszy pomysł. Karmnik stoi na skraju rabaty z niskimi tawułami i wokół rozciąga się trawnik - koty zbliżając się do karmnika są doskonale widoczne, co od razu płoszy ptaki. Nie mam pomysłu na inny sposób ochrony przed kotami, ale czekam na propozycje

Pozdrawiam cieplutko
____________________
Agnieszka Ogród prawie romantyczny / Wizytówka-Ogród prawie romantyczny
Napia 21:09, 12 gru 2014


Dołączył: 19 mar 2014
Posty: 9106
zabaewa napisał(a)
U mnie stołówka działa już od kilku dni. Wróble i sikorki się przypomniały zaglądając do pustego karmnika - to co było robić - jak się domagały A dzisiaj powiesiłam też kulę smalcu nadziewaną ziarnami i owocami głogu. Sikor zatrzęsienie
A Twój karmnik super jest Tylko o te koty się martwię , bo one spryciule są...


Do nas też przylatywały, ale karmnik był niegotowy, to zasiedziały się u sąsiadów
Kule z ziarnami w ogóle nie wzbudziły ich zainteresowania, natomiast słonecznik aż za bardzo
Ja też się martwię, że koty nie odpuszczą... Poobserwuję...
____________________
Agnieszka Ogród prawie romantyczny / Wizytówka-Ogród prawie romantyczny
Napia 21:12, 12 gru 2014


Dołączył: 19 mar 2014
Posty: 9106
Iwk4 napisał(a)

O taaaaaaaaaak. Wyobraźcie sobie, że latem moja jodła strasznie się bujała. Zdziwiłam się, bo wiatru wkoło nie było. Jodła 5 metrów wysoka, a gdzieś na 4 metrach siedzi sobie kot na jodle rozkraczony, żeby nie spaść i zadziera łepek do góry. Tam na drucie telefonicznym 20 wróbelków było. Trochę to zabawnie wyglądało, ale pomyślałam sobie, że cwane lisy z tych kotów
I to jeszcze kot sąsiada był



Haha, mój kot ( kiedyś miałam kota i psa, które razem się chowały) zapędził się kiedyś na czubek sosny, inny miał ulubione miejsce na gałęzi na wysokości pierwszego piętratak więc nie mam złudzeń ... no i ten instynkt łowczy...
____________________
Agnieszka Ogród prawie romantyczny / Wizytówka-Ogród prawie romantyczny
Napia 21:15, 12 gru 2014


Dołączył: 19 mar 2014
Posty: 9106
lojalna_ napisał(a)
Fajne historyjki kotowo fotosyntezowe hihi pozdrawiam milutko


A będą jeszcze piernikowe
Tylko najpierw muszę je zrobić - te pierniki znaczy się, a jak tak dalej pójdzie to wyląduję w łóżku z gorącą herbatą na poty i pierniki będą musiały poczekać
____________________
Agnieszka Ogród prawie romantyczny / Wizytówka-Ogród prawie romantyczny
Napia 21:20, 12 gru 2014


Dołączył: 19 mar 2014
Posty: 9106
Poszperałam w komputerze i jeszcze znalazłam takie kwiatki
Z wiosny i lata oczywiście



____________________
Agnieszka Ogród prawie romantyczny / Wizytówka-Ogród prawie romantyczny
zabaewa 23:44, 12 gru 2014


Dołączył: 15 sty 2013
Posty: 1056
Wylęgły Ci się pająki ! Ja mam arachnofobię. Na metr do takiego gniazda ie podeszłabym Co dopiero do zbliżeniowego zdjęcia
____________________
zabaewa Ogród zabaewy i nie tylko
Bogdzia 09:59, 13 gru 2014


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Fajne zdjęcia pajączków. Nikt ich specjalnie nie lubi ale są potrzebne w przyrodzie.Miłego weekendu.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
lojalna_ 10:01, 13 gru 2014


Dołączył: 29 lip 2014
Posty: 19078
Oj cudne az sie zapatrzyłam na kwiatki a nie pajaczki edit
____________________
Jola Lawendowy zawrót głowy
Nallar 22:15, 14 gru 2014


Dołączył: 09 mar 2014
Posty: 10548
Agnieszka pochłonięta przedświątecznymi porządkami?
____________________
Pozdrawiam. Ogródek Ewy
Napia 15:24, 17 gru 2014


Dołączył: 19 mar 2014
Posty: 9106
Kilka ostatnich dni zabrał mi wirus, i nie był to wirus świątecznych zakupów czy porządków, tylko niesympatyczna infekcja wirusowa Czuję się jeszcze nie najlepiej, ale powoli wracam do życia Zaplanowane pierniczki będą musiały jeszcze poczekać a świąteczne porządki, no cóż, będą poświąteczne

Żeby poprawić sobie humor i wbrew otaczającej szarości, kilka zdjęć... niestety nie z ozdobami świątecznymi własnej roboty, bo ich nie mam, ani z pierniczkami, bo nie miałam siły ich upiec, tylko z tegorocznego ogrodowego sezonu

Pozdrawiam wszystkich zaglądających








____________________
Agnieszka Ogród prawie romantyczny / Wizytówka-Ogród prawie romantyczny
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies