Z tymi odległościami zawsze kłopot.
Robię rabatę, teraz mnie zebrało. Całe lato nie miałam weny. Posadziłam tuje co 80 cm, patrzę na moje już duże tuje i powinno być dobrze, ale póki co mam wrażenie, ze za daleko, ale to tylko złudzenie, póki są nieduże. Latałam z miarką, przestawiałam, znowu mierzyłam aż wreszcie posadziłam. Ufff....
Później lilie może będzie dobrze, co 40 cm, coś im tam dosadzę na wiosnę

Trzy hortensje piłkowane, też ustawiałam, wreszcie posadziłam, po czym stwierdziłam, że chyba za blisko ale już trudno, nie będę ich teraz ruszała przed zimą.
Trawy muszą być. Mała Mi ma niezłe trawiochy i ławeczka obok. Baaardzo mi się to podoba

Szałwia nie robiła na mnie wrażenia, ale wizja Kosolki z szałwią mi się podoba więc moooooże i u mnie zagości.