Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Podwórkowa rehabilitacja

Pokaż wątki Pokaż posty

Podwórkowa rehabilitacja

Joku 18:18, 29 cze 2022


Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 12089
Pokaż koniecznie tawułki Vision in Red jak zakwitną.
____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny
Agatorek 21:32, 29 cze 2022


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 13108
Cudowne ujęcia . Ale to nie dziwne, bo fotografowane obiekty są przecudnej urody. Wszystko baaaadzo przyjemnie się ogląda. Kompozycje roślin mistrzowskie!
____________________
Agnieszka ***** Ogród z zegarem ***** Pura vida Kostaryka ***** Hawaje
antracyt 21:42, 29 cze 2022


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 11588
ryska napisał(a)

Kwiatki małe, bez koloru, pręciki czarne a w środku brązowe jajka.
Tu na Aniele widać dobrze.

Zastanawiałam się ostatnio co mi się z Hanną dzieje i chyba znalazłam winowajcę. Muszę o tej paskudzie poczytać, pierwszy raz mam z nią do czynienia.
____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
ryska 20:39, 30 cze 2022


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11597
GorAna napisał(a)
Reniu dorodne te Twoje tawułki.
Zdjęcia jak zwykle bajeczne
Pozdrawiam serdecznie

Dziękuję i również pozdrawiam

Martka napisał(a)
Reniu, przybij piątkę, nucę sobie ostatnio wciąż "We Don't Talk About Bruno" Historyjka ogrodowa pokazuje, że mszyce też mają swoją rolę do odegrania. Trochę za bardzo się ich czepiamy...
Mój faworyt wśród powojników to nadal P. Farges.


Mój faworyt to Ruby.
Przybijam piątkę.

Mgduska napisał(a)
Powtarzam się, ale nie mogę inaczej - uwielbiam te Twoje ujęcia
To przykre, że nawet na powojnikach są szkodniki, walczysz z tym jakoś? Mszyce to rzeczywiście wg mnie przereklamowany problem, łatwo je zauważyć, łatwo zrzucić i mają mnóstwo naturalnych wrogów.
Spadź po mszycach niestety czasem powoduje osiadanie grzybów, które czarnym nalotem szpecą np. igły cisów albo owoce mirabelek. Bardzo ciężko się tego pozbyć.
Z wciornastkami nie mam żadnych doświadczeń.

Tawułki, często opisywane jako bardzo łatwe w uprawie, u mnie są jedną z najtrudniejszych roślin Za sucho im. Szukam dobrego miejsca.

Dziękuję bardzo
Okazuje się, że powojniki atrakcyjne nie tylko dla ludzi.
Pryskałam dwa razy wodą z płynem do naczyń i olejem neem. Z lichym skutkiem.
Tawułki potrzebują wody. Gliniasta ziemia i woda to już lux

violaskom napisał(a)

Renatko bardzo lubię oglądać zdjęcia z Twojego ogrodu. Piękny masz ogród i robisz doskonałe zdjęcia. Powojniki są super. Patrzę z zazdrością, bo u mnie nie chcą rosnąć tak samo jak tawułki. Czekam na kwitnienie tej Vision in Red. Od dawna mi się ona bardzo podoba, ale u mnie nie miałaby szans. W takiej ilości u Ciebie będzie wyglądać zjawiskowo. Co to za róża na tym zdjęciu? świetnie wygląda z ostrogowcami.

Ślicznie dziękuję za miłe słowa.
Jak zaglądam do Ciebie to nie mogę się nadziwić jak dorodnie mogą wyglądać róże i byliny. Ja mam za gęsto posadzone. Fajnie na zdjęciach wygląda ale rośliny walczą o teren. Chwastów nie przepuszczają ( to akurat plus).
Ta róża o którą pytasz to Ascot.
Powojnikom wykopywałam głęboki dół, na spód dawałam kamyczek, potem kompostową ziemię.
W takiej ciężkiej ziemi jak moja nie dałyby rady.
Tawułki w przedogródku mają półcień, glinę i urosły tak dorodnie, bo całkiem nieźle u nas padało zanim przyszły upały.
____________________
Renata Podwórkowa rehabilitacja*****Wizytówka-podwórko Ryski Dlaczego podwórkowa rehabilitacja? Bo grunt to zdrowie :)
ryska 20:53, 30 cze 2022


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11597
antracyt napisał(a)

Strasznie "moje" są te przemyślenia. Obserwowałam na gruszy podobne zjawisko, nie ingerowałam. Chociaż na rosnącym kawałek dalej młodziutkim egzemplarzu zastosowała ekologiczny oprysk, bo ewidentnie proporcje relacji przechyliły się na niekorzyść drzewka. Jak trochę podrośnie i się wzmocni, to też ograniczę interwencje.

I słusznie

Joku napisał(a)
Pokaż koniecznie tawułki Vision in Red jak zakwitną.

Jolu wiadomo, że się pochwalę

Agatorek napisał(a)
Cudowne ujęcia . Ale to nie dziwne, bo fotografowane obiekty są przecudnej urody. Wszystko baaaadzo przyjemnie się ogląda. Kompozycje roślin mistrzowskie!

Dziękuję


antracyt napisał(a)

Zastanawiałam się ostatnio co mi się z Hanną dzieje i chyba znalazłam winowajcę. Muszę o tej paskudzie poczytać, pierwszy raz mam z nią do czynienia.

W ubiegłym roku obcięłam powojniki z pąkami uszkodzonymi. Pryskałam też wodą z olejem neem.
Usuwam te uszkodzone kwiatki, bo one w środku mają jajeczka z wciornastkami.
Najbardziej podatne są powojniki włoskie. Ale znów na uwiąd nie chorują.

____________________
Renata Podwórkowa rehabilitacja*****Wizytówka-podwórko Ryski Dlaczego podwórkowa rehabilitacja? Bo grunt to zdrowie :)
ryska 21:15, 30 cze 2022


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11597
Powoli wycinam białą szałwię.
I ciekawostka
Na przedpłociu w 2020 wysiałam łączkę kwietną.
2020

2021 wykiełkowało co chciało.

w 2022 najwięcej jest koniczyny i ogórecznika.
Trafił się też mikołajek.
Zrobię zdjęcia ale ja nie o tym.
Ogórecznik wzbudza zainteresowanie.
Jedna pani zatrzymała się i spytała o możliwość uzyskania nasionek.
Okazało się, że pracuje we Włoszech i tam liście "boradżine" macza się w cieście naleśnikowym koniecznie z gazowana wodą i smaży na tłuszczu, pewnie oliwie (nie dopytałam).
Zaprosiłam ją do warzywnika i tam narwałam jej liści ogórecznika ile chciała bez zanieczyszczeń od spalin i piesków.
Ewa-Nallar kiedyś mówiła, że kwiatuszkami ogórecznika zdobi się w Norwegii potrawy ale te liście to niezła zagwostka, bo one pokryte są włoskami. Mnie parzą prawie jak pokrzywa

____________________
Renata Podwórkowa rehabilitacja*****Wizytówka-podwórko Ryski Dlaczego podwórkowa rehabilitacja? Bo grunt to zdrowie :)
Gruszka_na_w... 21:40, 30 cze 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 21989
ryska napisał(a)

Ogórecznik wzbudza zainteresowanie.
Jedna pani zatrzymała się i spytała o możliwość uzyskania nasionek.
Okazało się, że pracuje we Włoszech i tam liście "boradżine" macza się w cieście naleśnikowym koniecznie z gazowana wodą i smaży na tłuszczu, pewnie oliwie (nie dopytałam).
Zaprosiłam ją do warzywnika i tam narwałam jej liści ogórecznika ile chciała bez zanieczyszczeń od spalin i piesków.
Ewa-Nallar kiedyś mówiła, że kwiatuszkami ogórecznika zdobi się w Norwegii potrawy ale te liście to niezła zagwostka, bo one pokryte są włoskami. Mnie parzą prawie jak pokrzywa



Któraś z niemieckich forumek pisała kiedyś, o smażeniu kwiatów przywrotnika w cieście naleśnikowym.
A tak poza tym, to miłe miałaś spotkanie.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
ryska 21:58, 30 cze 2022


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11597
Haniu tyle nieoczywistych dobroci na ogrodzie że wyżyjemy w razie biedy.

____________________
Renata Podwórkowa rehabilitacja*****Wizytówka-podwórko Ryski Dlaczego podwórkowa rehabilitacja? Bo grunt to zdrowie :)
antracyt 22:38, 30 cze 2022


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 11588
Kwiaty ogórecznika dodaję czasami do twarożku. Muszę spróbować z liśćmi w naleśnikowym cieście
____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
ryska 22:47, 30 cze 2022


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11597
Mam na balkonie w płytkich doniczkach pomidory Tiny Tim. Maluszki z dużą ilością drobnych owoców.
Dedykowane są do całorocznej uprawy na parapetach.
Ciekawa jestem smaku.

____________________
Renata Podwórkowa rehabilitacja*****Wizytówka-podwórko Ryski Dlaczego podwórkowa rehabilitacja? Bo grunt to zdrowie :)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies