O włąśnie o to mi chodzi. Mam w pewnym miejscu pełno mleczu w kostce w chodniczku, a pod spodem studnia. Niczym nie mogę tego załatwić, bo wypiję. Recznie próbowałam, ale to robota dla Syzyfa... Odrasta za chwilę. Nawet moja teściowa próbowała, a ona niełatwo się poddaje.
Dziewczyny.... Witek to po prostu polał - nie rozcieńczał. Próba była na kawałku chwastowiska. Myślę sobie, że można pewnie i taki skrzyp pomalować pędzlem.... No w każdym razie trzeba uważać żeby nie nalać?napsikać na inne rosliny.
Megi to przywrotnik ostroklapowy Kwitnie na żółto dając fajny obłoczek... Nie wiem czy u wszystkich tak jest ale u mnie ten przywrtonik jest strasznie duży....
Gosia ten typ tak ma chyba. Te sadzonki, które dostałam od Ani to są wieelgachne. Na pierwszą linię frontu to one się nie nadają, zasłonią wszystko z tyłu