Jestem jestem! Umęczona ale szczęśliwa! No nie było mnie prawie dwa tygodnie A usprawiedliwienie mam jedno - praca w polu! Może być ?

Troszkę Kubusiowego słoneczka przesyłam




Danuś wczoraj oglądałam Maję ale był ogród Ani.... Rysia ani śladu

Nooo wreszcie Gosia! Pewnie padasz ze zmeczenia ale jak zawsze uraczysz nas pieknymi widokami

Gosiu, ja też zdjęcia proszę, na pewno zrobiłaś kawał roboty, masz magiczne pokłady sił

Uffff..... nareszcie jesteś :*

kaisog1 napisał(a)

Troszkę Kubusiowego słoneczka przesyłam

Gosiu koniecznie to muszę powiedzieć, choć zazwyczaj po cichutku podziwiam - nie fotografuj pod słońce bo sobie nówkę funkiel matrycę spalisz.

No, już sobie wyobrażam, ile roboty przez te dwa tygodnie odwaliłas. Kubusiowo lśni i błyszczy

Gosiu, to jak już wróciłaś, to mam dla Ciebie jeszcze jeden hotel oraz wieżę:

Skoro w ciagu weekendu powstawały rabaty, to przez dwa tygodnie pewnie cały ogród obrobiony!
Czekam cierpliwie na fotki, bo wiem, że będzie na co patrzeć!
A w ogóle fajnie, że już jesteś

Sabinko jestem Padam, muszę się przyznać, że padam. Ale ja w "sezonie" przyzwyczaiłam się już, że Kubusiowo=praca a Warszawa=odpoczynek

Megi hahahha no tych sił z roku na rok brakuje. Zdjęcia będą, obiecuję

Madzia melduję się na posterunku

Kinga dzięki za wskazówkę! Każda podpowiedź jest dla mnie cenna. To jak już jesteś to Cię podpytam.... to jak zrobić zachód słońca? Jasne, że nie "namierzam" prosto w słońce bo wtedy zdjęcie jest "prześwietlone.... Zazwyczaj kieruję obiektyw na niebo powyżej... ale czy dobrze? Nie stanie się wtedy nic?

Tessi zrobiłam najgorszą robotę... czyli pielenie... Kręgosłupa nie czuję

Ewa no boskie te hotele! Muszę jakieś miejsce na taką konstrukcje obczaić i będę budować

Basieńko hahahhaha z tym, że w weekend miałam pomocników a teraz robiłam sama Oczywiście, jak to ogrodnik, uważam, że zrobiłam za mało no ale cóż

Trzeba było to pielenie dla Zlotowiczów zostawić Tyle luda się zjedzie, to Ci Kubusiowo w mig opielą