Na wiosnę tego roku wiały u nas mega silne wiatry i moja trampolina wyglądała niemal identycznie... Wydawało mi się, że już nic z niej nie będzie. Ale M pokombinował i może jeszcze trochę posłuży. Pierwsze co zrobił to dobrze ją zakotwiczył
witaj u mnie..
trampoliny nie skreslam bo coś tam podprostuję i powinno być... zakotwiczyc tez miałem na wiosnę ale oczywiście zapomniałem.. a rok temu też mi wiatr powywracał tyle tylko że rok temu się zatrzymała na ogrodzeniu a w tym roku przeleciała pond bo nie widac sladów ani na tujach ani siatce że był z trampoliną jakis kontakt...
Krakuski to z tego co pamietam dawno temu wystawiałem....chyba mojej najmłodszej Ogrodniczki nie było... trochę ogrodowo tez będzie żeby nie usunęli z forum
Cześć Krakusie! Fajne masz małe Krakuski, niezła gromadka
Przyciągnęły mnie do ciebie boskie rozchodniki, muszę koniecznie ich więcej u siebie posadzić. Pięknie się u ciebie prezentują. Bardzo ładny, zadbany ogród, na razie tylko po łebkach przeleciałam ale jutro przy kawce porannej poczytam co nie co
Pozdrawiam z Wrocławia
nie zazdrościć tylko brać sie do dzieła domek masz więc miejsca jest
a tak naprawde to jedyne co mnie wqrza to że jak ktoś mnie np z pracy spotyka z Rodzinką czy się dowiaduje o mojej gromadce to tylko słyszę slogany " no 500+ działa" . A ja trójeczkę miałem jak jeszcze nawet nie było mowy o tym programie...ale nie ukrywam że pomaga
Dwa lata temu taki sam los spotkał naszą trampolinę, tylko z 1,5 km od domu poleciała w pola i w częściach ja znosiliśmy, nic się już z niej zrobić nie dało - a Twoja jeszcze do poskładania?
Super te rozchodniki masz, czekam na przesyłkę wiosną, skoro teraz się nie udało.
Ja tam cieszę sie z tego programu choć nie korzystam. Wiem jak to jest z jednym a co dopiero z kilkorgiem. Jedno jest pewne.Radosc zawsze pomnozona razy trzy
Ja i bez programu wychowałam czwórkę, i tez lekko nie było. Ale radość zawsze!
____________________
sezon 2017 u hanusisezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
no mam nadzieję, że sie uda poskładać ale to po zimie się zobaczy...teraz inne rzeczy ważne na głowie przez co nie miałem jak wysłać...nie zapomniałem i zapisałem sobie i właśnie wiosną przyślę co obiecałem...może i łatwiej będzie bo kapustki mniejsze a lepsza gwarancja przyjęcia