Ten się śmieje kto się śmieje ostatni... współczuję sąsiadów... moi są w porządku i mogę latać w piżamie nawet po południu, robić focie i takie tam.. przyzwyczaili się..
A po wizycie Mai chyba sąsiedzi byli bardziej dumni niż ja Bo ja to jak ja... fajna przygoda.. coś nowego.. a ogród jest jaki jest.. ideału to nie ma i nie będzie ..