NO to centrum w Kowalach? W Dammerze nigdy nie byłam, dla mnie to jakby drugi biegun świata ale dobrze wiedzieć. Może kiedyś przy okazji jakiegoś wyjazdu na południe tam zajrzę.
Pierwiosnki Belariny mam na rabacie chyba 3. sezon. Radzą sobie jakoś. To też moje ulubione odmiany wśród pierwiosnków.

Przed świętami kupiłam 3 prymule Ballerina. Narazie w donicach zdobią wejście do domu (taką mam przynajmniej nadzieję, bo uziemiona jestem teraz w domu) Czy one mogą być wsadzone na rabaty? Masz jakieś doświadczenie z ich zimowaniem i uprawą? Piszą, że mrozoodporne. Ciekawa jestem, czy na deszczu nie będą zagniwać ich różyczkowe kwiaty

Ewa o dzikach czytam i aż mnie dreszcz obleciał Ja zajęczego serca jestem. Kiedyś będąc na grzybach w lesie, z daleka zobaczyłam dzika - myślałam że zejdę z tego świata i chyba w biegu wszelkie rekordy świata pobiłam

Jak będziesz jechała do Dammery, to zapraszam do mnie na kawę, bo to po drodze. Jestem tam często, bo ode mnie to z 10 minut samochodem. Tylko ja tam kupuję raczej drzewka. Nigdy się nie zawiodłam.

Dziki w ogródku to szok
U mnie dookoła kiedyś całe stada biegały wiec szybciutko ogrodzenie zrobiliśmy
Ale o dziwo kury tez potrafią niezły armagedon zrobic w bardzo krótkim czasie

Też lubię Dammerę ale Nowe ogrody są chyba najlepsze dla nas Ewo bo blisko i sporo mają nowości

Dammere mam praktycznie pod bokiem, kilka minut na dojazd potrzebuje a pani wlascicielka przesympatyczna. moge tez zawsze zajechac po pracy a do NO i J to juz wyprawa w korkach. W Dammerze bede w czwartek po odbior zamowionych drzewek.
ale wszystkie te szkolki lubie, kazda ma inny asortyment i w kazdej cos zawsze upoluje

NO to centrum w Kowalach? W Dammerze nigdy nie byłam, dla mnie to jakby drugi biegun świata ale dobrze wiedzieć. Może kiedyś przy okazji jakiegoś wyjazdu na południe tam zajrzę.
Pierwiosnki Belariny mam na rabacie chyba 3. sezon. Radzą sobie jakoś. To też moje ulubione odmiany wśród pierwiosnków.

Tak, to na Kowalach kiedys dosc niszowa szkolka teraz rozbudowana i spora. z ogromem ludzi. jesli mi sie udaje to wpadam w tygodniu gdy w miare pusto. w weekendy to nie moja bajka