Ewcia, czytam o szkodach, no żal, u mnie dwa lata temu dziki zryły cały trawnik pod płotem ale do ogrodu nie weszły na szczęście. W tym jakoś ich śladów nie widzę, może poszły do Was bo u nas zaczęła się budowa linii tramwajowej i jeżdżą ciężkie sprzęty, może je wystraszyły i zmieniły teren.
Widzę na tarasie cały szpaler donic. Masz w nich hortensje bukietowe czy ogrodowe?
Piękne prymulki, szczególnie te o różyczkowatych kwiatach.

U mnie w tym roku też szkody na rabatach, albo to krety albo nornice, albo jedno i drugie. Mam też niektóre tulipany zwiędnięte, jakby były podkopane albo zjedzone.
Mnóstwo kanałów wokół bylin, że się normalnie zapadam jak chodzę.