No właśnie Ewa, czytalam, że dach skończony. Czekam na zdjęcia. Już ja coś wiem na temat tego, jaka pogoda. Wczoraj doświadczylam wszelakich jej czynników na własnej skórze. Tak więc nie dziwię Ci się, że nawet z aparatem nie chce Ci sie wyjść do ogrodu, jeśli nie musisz...Ale nie zapomnij o obcykaniu ambrowców, bo chwila moment i będzie za późno...
Jolu, to tylko się cieszyć Możesz posiedzieć na słoneczku i podziwiać jesienne przebarwienia
U mnie wyjrzało dziś słońce, to lecę z cebulkami Może mi się uda
Jak na razie, tylko jabłonka zrzuciła wszystkie listki. Ambrowce mają jeszcze wszystkie liski na sobie Dzisiaj zrobię wreszcie zdjęcia Tak się cieszę, że jest słońce Kilka zdjęć cyknę, a potem lecę z cebulkami
dziś sobota .....mam nadzieje ze dziś u ciebie jest przynajmniej tak jak u mnie było wczoraj ....bo tyle roboty wczoraj zrobiłam ...a dziś ledwo do warzywnika po marchew poszłam i szybko wracałam taka zimnica i wiatr masakryczny.