Ewa777
12:40, 24 kwi 2015

Dołączył: 26 lip 2014
Posty: 19363
Przy trawniku było szaleństwo, bo maszynę mieliśmy wypożyczoną z sąsiadami na spółkę. My działaliśmy od 17.00. Najpierw koszenie, potem wertykulacja w dwóch kierunkach, potem grabienie i jeszcze raz wertykulacja w dwóch kierunkach i ponowne grabienie. Wieczorem padłam

____________________
Ewa-Do raju daleko - u Ewy
Ewa-Do raju daleko - u Ewy