Jestem
Przyglądam się i dumam.

Wg mnie werbena na górkę nie. Mnie bardziej podobają się kompozycje łanami, a nie punktowo.

Gdzie jest to lico z różami?

Reniu, miedzy rozchodniki dałabym trawy, stipę lub inną zwiewną i nie za wysoką (w odcieniach żółci, żeby ocieplić, bo dużo niebieskości się tam zbiera).
Anafalisa też dałabym punktowo w trzech miejscach, za obwódką z bodziszka (ale się rozrósł! który to bodziszek, bo nie pamiętam?) przed rozchodnikami.
Werbena wydaje mi się tam za wysoka, chyba że w okolicy lipy na dole ją dasz, tam by fajnie wyglądała, za różami, a z boku róż też stipa.
Będę jeszcze myśleć, to tak na szybko.

Właśnie też myślę, że stipa pomiędzy rozchodnikami to dobry pomysł. Nie rezygnuj z niego.

Reniu, a co z hostami, które tam przy wejściu piwniczki miałaś? Są tam nadal?

Przy pniaczku dałabym trojeść żółtą, żeby zadarniała. Barwinek major variegata bym Ci mogła dać, też by tam pasował.