Małgorzato, nie wiedziałam że jeszcze do mnie zaglądasz

Dziękuję za miłe słowa

Z nawałnicą nie było żartów, nikomu nie życzę takich wrażeń. Dużo strat, dużo nerwów, oby nigdy to się nie powtórzyło.
Kasiu u mnie to na prawdę pół biedy, inni potracili wszystko. Tylko siąść i płakać
Yolka, życzmy sobie oby nigdy więcej
Mateusz, uwierz mi ze przywyknąć do takich zdarzeń się nie da, to było przerażające przeżycie, nie wyobrażam sobie co by to było gdyby ta okropna burza przyszła za dnia kiedy ludzie w drodze do i z pracy ....
Sylwik69, ja bym teraz nie dzieliła, nie zdążą przed zimą wytworzyć mocnego systemu korzeniowego lepiej poczekaj z tym do wiosny.
Dziękuję za miłe słowa na temat mojego ogródeczka

Cieszę się, że zaglądasz
Sylwia mam pecha co do sąsiadów. Ci o których wspomniałam są bardzo niefajni. I tak właśnie jest, gdyby to im stała się krzywda, lamentowaliby w głos ale że nie mają w sumie mic co się może zniszczyć to i nie odczuli skutków burzy. To są ludzie na pograniczu patologii ...
____________________
Ola -
Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku
Nie chcesz - znajdziesz powód, chcesz - znajdziesz sposób