Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku

Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku

Katkak 22:52, 13 sie 2017


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
Oluś całe szczęście, że jest dobrze. Takie żywioły są straszne, ale głupota i znieczulica ludzka także przerażają.
Buziol wielki dzielna kobietko
____________________
Kaśka - Moja bajka *** Wizytówka
yolka 22:58, 13 sie 2017


Dołączył: 08 mar 2013
Posty: 12608
Olu, przykro mi z powodu tego co Cię spotkało, straty jednak masz, ale najważniejsze, że Wam się nic nie stało. Nigdy więcej takiej nocy
____________________
Ogród z widokiem na jezioro
mateuszmichn 01:46, 14 sie 2017


Dołączył: 14 sie 2014
Posty: 1654
Jakaś masakra co się dzieje. Klimat się zmienia ale człowiek zamiast dbać to często pozbawia naturę to co tworzyła wiele lat. Musimy przywyknac do takich zjawisk z biegiem czasu
____________________
Mój mały zakątek
sylwik69 10:29, 14 sie 2017


Dołączył: 09 lip 2016
Posty: 3423
Bardzo lubię odwiedzać Twój ogród,jest inny niż wszystkie,ma w sobie duszę piękny taras i wyniesione rabaty a rośliny to okazy zdrowia!
Widziałam,że dzieliłaś seslerię...czy jeszcze można?czy lepiej wiosną?
____________________
Sylwia Mój-ogród-moja-pasja-kobieta-szczęśliwa
sylwia_slomc... 10:54, 14 sie 2017


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 85957
Ola straszne to jest ale są Ludzie i "ludzie" gdyby ich dotknęło to by płakali ,a jeśli szkód nie mają to łatwo śmiać się z innych - to po prostu są źli ludzie - takich niestety nie mało
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
babka 00:02, 15 sie 2017


Dołączył: 23 mar 2014
Posty: 9359
Małgorzato, nie wiedziałam że jeszcze do mnie zaglądasz Dziękuję za miłe słowa
Z nawałnicą nie było żartów, nikomu nie życzę takich wrażeń. Dużo strat, dużo nerwów, oby nigdy to się nie powtórzyło.

Kasiu u mnie to na prawdę pół biedy, inni potracili wszystko. Tylko siąść i płakać

Yolka, życzmy sobie oby nigdy więcej

Mateusz, uwierz mi ze przywyknąć do takich zdarzeń się nie da, to było przerażające przeżycie, nie wyobrażam sobie co by to było gdyby ta okropna burza przyszła za dnia kiedy ludzie w drodze do i z pracy ....

Sylwik69, ja bym teraz nie dzieliła, nie zdążą przed zimą wytworzyć mocnego systemu korzeniowego lepiej poczekaj z tym do wiosny.
Dziękuję za miłe słowa na temat mojego ogródeczka Cieszę się, że zaglądasz

Sylwia mam pecha co do sąsiadów. Ci o których wspomniałam są bardzo niefajni. I tak właśnie jest, gdyby to im stała się krzywda, lamentowaliby w głos ale że nie mają w sumie mic co się może zniszczyć to i nie odczuli skutków burzy. To są ludzie na pograniczu patologii ...


____________________
Ola - Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku Nie chcesz - znajdziesz powód, chcesz - znajdziesz sposób
babka 00:11, 15 sie 2017


Dołączył: 23 mar 2014
Posty: 9359
Do tematu przedogródka wrócę za dzień lub dwa a tymczasem mam do was pytanie o lawendę.
Czy warto ją trzymać ? Przemarznięte miejsca nie odbudowały się. Co prawda wypuściły kwiatostany ale liści brak. Nieciekawy to widok. Mam plan podmienić ją na tę z przedogródka. Co radzicie ?

[img
____________________
Ola - Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku Nie chcesz - znajdziesz powód, chcesz - znajdziesz sposób
babka 00:15, 15 sie 2017


Dołączył: 23 mar 2014
Posty: 9359
Sylwia 69 Mówisz, że u mnie same okazy zdrowia. Chciałabym by tak bylo, niestety wciąż toczę walkę z robactwem i innymi gadami.
Taką mam różę - zjedzona podczas ulewnych dni przez gąsienice



____________________
Ola - Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku Nie chcesz - znajdziesz powód, chcesz - znajdziesz sposób
sylwia_slomc... 08:16, 15 sie 2017


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 85957
Ja bym tej lawendzie dała jeszcze jeden sezon może świeże zielone zakryje w końcu przemarznięte, wywalić zawsze zdążysz, a masz jej tam sporo przecież
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
babka 08:46, 15 sie 2017


Dołączył: 23 mar 2014
Posty: 9359
sylwia_slomczewska napisał(a)
Ja bym tej lawendzie dała jeszcze jeden sezon może świeże zielone zakryje w końcu przemarznięte, wywalić zawsze zdążysz, a masz jej tam sporo przecież

Wiesz zapomniałam wspomnieć, że mam plan dosadzić do tej lawendy róże okrywowe z przedogródka. Na lawendy stamtąd też pomysłu nie mam a raczej tam one nie zostaną. Poza tym lawenda z gazonu za gesto jest posadzona, myślałam ją trochę rozsunąć.

Co radzicie?
Już zaczęłam wczoraj zdejmować kamienie z gazonu ...
____________________
Ola - Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku Nie chcesz - znajdziesz powód, chcesz - znajdziesz sposób
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies