witam,

Nicol - co do klonów w donicach to wszystkie przed zimą pójdą w grunt oprócz małego egzemplarza jakim jest Butterfly bo z niego będę chciał zrobić bonsai. No nie mieszkam w Japonii - czego bardzo żałuję - ale i na wyspach japońskich potrafi być bardzo zimno zwłaszcza na Hokkaido.
Obecnie herbaciarnia ma lokalizację w Polsce lecz jest to rejon gdzie jest mimo to specyficzny mikroklimat i surowe zimy tutaj mi raczej nie zagrażają jak w innych regionach choćby na tzw. "ścianie wschodniej".
Odpowiadam na drugie Twoje pytanie ; klony japońskie też są w kręgu moich zainteresowań ( jeden egzemplarz posiadam w ogrodzie i jest na fotkach )choć stanowią nieco odmienną grupę polecam look'nąć na wątek którego założyłem właśnie o klonach japońskich :

https://www.ogrodowisko.pl/watek/6125-klon-japonski-klon-palmowy-roznice

pozdrawiam
Jan

ps
klony schirosawy też obowiązkowo zagoszczą w mym ogrodzie

kolekcja klonów robi wrażenie wow

Janie ja mam kota na punkcie klonów nie tylko palmowych, ale Ty jesteś mega zakręconym klonofobem....zaskoczyłeś mnie nowymi zdobyczami, to w sumie ile masz już klonów w herbaciarni....serwetka bardzo mi się spodobała....pięknie by wyglądała w antyramie

witam,


Agata - no moja skromna kolekcja klonów w ogrodzie składa się na tę chwilę z 15 sztuk z czego odmian stanowi 13 roślinek, dwie odmiany klonów mam zdublowane - i są to: klon palmowy 'Butterfly' ( bo mam w planie z mniejszego egzemplarza wykonać bonsai) oraz klon palmowy 'Sango Kaku'. No ten drugi jest u mnie dwa razy - bo moim zdaniem jest szalenie piękną odmianą klona.
Sango-kaku jest jak to mówią "Creme de la creme" w ogrodzie, klon ten ma tak wiele kolorów które zostały utracone w słowach. Jego główną atrakcją jest barwa kory, która jest pomarańczowo-czerwona latem zaś zimą przebarwia się na jasny czerwony koral. Listki posiadają tęczę barw w kolorze pomarańczowo-żółtym aż po barwę łososia różowych odcieniach - wklejam fotki niżej, więc można samemu można ocenić jego piękno (sesja wykonana w miesiącu wrześniu):


Klon palmowy 'Sango Kaku' - na fotce z dystansu jest to ten pierwszy z prawej



ps
....dodam, że fotki na tę chwilę są trochę archiwalne bo klon jest już wkopany w grunt ale i tak widać jego piękną paletę barw i kolorów - a jest to dopiero początek jesiennego przebarwiania się klona.

pozdrawiam
Jan

Jest piękny...widziałam klona ciemnopurpurowego, który nie zdradza oznak przebarwiania, nn odmiana, możliwe, że się nie przebarwi i cały czas będzie w tym kolorze?

Piękny widoczek, tylko zadołuj tą trawę w ziemi nawet z donicą, będzie bardziej naturalistycznie i ziemia nie będzie tak tej trawie wysychać.

Jana napisał(a)

Jest piękny...widziałam klona ciemnopurpurowego, który nie zdradza oznak przebarwiania, nn odmiana, możliwe, że się nie przebarwi i cały czas będzie w tym kolorze?

witaj Jana,

czyż by chodziło Ci o ten egzemplarz?


..jest to klon palmowy 'Bloodgood' - nazwa odmiany tego klona nadana została od nazwiska właściciela przedszkola w Nowym Jorku. Sam klon na te chwilę ma kolor jak ciemne buraczki i nie stanowi nic specjalnego i szczególnego w tym klonie ale...ale no właśnie póżną jesienią to będzie eksplozja barw - bo przebarwią się listki tej odmiany w kolor "płonącej" purpury. Osobiście nie mogę się już doczekać tej chwili jego zmiany barw na jesienną (fotki też wrzucę gdy się już przebarwi). Na marginesie dodam tylko że jest to jedna z nielicznych odmian klonów czerwonolistnych, które zmieniają się na jeszcze bardziej intensywną czerwień na jesień.

pozdrawiam
Jan

bql3 napisał(a)

Witam,

czyż by chodziło Ci o ten egzemplarz?


..jest to klon palmowy 'Bloodgood' - nazwa odmiany tego klona nadana została od nazwiska właściciela przedszkola w Nowym Jorku. Sam klon na te chwilę ma kolor jak ciemne buraczki ale póżną jesienią przebarwią się listki tej odmiany w kolor "płonącej" purpury. Osobiście nie mogę się już doczekać tej chwili jego zmiany barw na jesienną (fotki też wrzucę gdy się już przebarwi). Na marginesie dodam tylko że jest to jedna z nielicznych odmian klonów czerwonolistnych, które zmieniają się na jeszcze bardziej intensywną czerwień na jesień.

pozdrawiam
Jan

właśnie tak wygląda, dziękuję, już wiem, że go kupię...mieszkam w górach więc wiadomo, że muszę go okryć, czy powinnam zrobić coś jeszcze? Nie lubię tracić roślin...

Jana napisał(a)

właśnie tak wygląda, dziękuję, już wiem, że go kupię...mieszkam w górach więc wiadomo, że muszę go okryć, czy powinnam zrobić coś jeszcze? Nie lubię tracić roślin...

Jana witaj,

...jak temperatury zimą będą zapowiadać grubo poniżej zera - to myślę, że oprócz podsypania korą i okrycia włokniną krzewy to trzeba zrobić tzw "chochoła" ze słomy - to powinno dać efek doststecznej ochrony naszej roślinie. Sam nie muszę tego robić ale w pogotowiu są u mnie i zabezpieczam się na wszelki wypadek w słomę oraz folię do okryć roślin na niskie temperatury - lecz nie musiałem jeszcze tego sposobu zabezpieczeń stosować.

pozdrawiam
Jan

Dorota123 napisał(a)

Piękny widoczek, tylko zadołuj tą trawę w ziemi nawet z donicą, będzie bardziej naturalistycznie i ziemia nie będzie tak tej trawie wysychać.

Dorotko,

... już to zrobiłem a ta trawka w donicy to Proso i już posadziłem je na rabacie w grunt.

pozdrawiam
Jan