Nie robię fotek na tą stronę, bo przede wszystkim całe sąsiedztwo z takich ujęć widać jak na dłoni, trochę się pobawiłam w usuwanie zabudowań.
Ten połysk to tylko pozory, do perfekcji daleko, ale pomalutku ogarniam, jak zakończę obsadzanie powierzchni za domem, zostanie już tylko pielęgnacja tego co jest i wtedy na pewno będzie dużo łatwiej.
własnie wracam od Reni ...pisałam że u mniej musztra ...ale Sebkowe określenie "wysoki połysk" jest idealne dla twojego areału ...nawet za płotem wykoszone choc górka przyciaga wzrok