to tylko z tego ujęcia tak wygląda, mimo rozłożenia sznurka ja zawsze gdzieś wyjadę poza obrys, muszę eMa poprosić żeby zrobił poprawki.
Ale najważniejsze, że zrobione i nawet przyjemnie się to robiło, ziemia dosyć wilgotna, więc nie trzeba się było bardzo siłować.
Super to zrobiłaś Asia - mierzyłam moje największe ML i właśnie mają średnicę około 50 cm, róże w rzeczywistości już prawie dotykały obwódki bukszpanowej, a ona ma średnicę 1 m.
W tej wersji przed bukszpanem nic nie ma - dużo tego pustego miejsca zostanie, bo rabata już poszerzona.
Ja spróbuję jeszcze raz coś narysować, ale za jakąś godzinkę.
A gdyby te kostki bukszpanowe były szersze - 3 rzędy po 6 bukszpanów?
Sorry, ze ośmielę się to napisać, ale coś mi jednak nie pasuje. Nie wiem co. Czy tych powtórzeń takich samych będzie 6 szt, tyle ile umbr? Albo nie pasuje mi, że te róże tam będą "wystawać" pomiędzy tymi prostokątami, ale może trawy z tyłu to "złagodzą"
A jakby zrobić inny motyw przy skrajnych umbrach, a środkiem jakoś inaczej. A nie chcesz tam samych traw, pomiędzy tymi prostopadłościanami zrobić.
Edyta, czytałam, że zastanawiasz się, jak wygląda Adagio. Mam u siebie jednego, więc jeśli chcesz, mogę pstryknąć fotkę. Jest bardzo podobny do ML, choć nieco bardziej przewieszający się.
Moim zdaniem: kolor i wąskie źdźbła jak ML, a pokrój jak gracek. No i kwitnie teraz. Daj znać, czy chcesz portret.
Wiem, że Ty oczarowana jesteś bodziszkami, ja zostanę przy trawach, tylko nie do końca jeszcze wiem jakich - ale myślę o montanie, albo seslerii jesiennej, albo Sadlera.