Chciałam wszystko jedną farbą pomalować, na altanie i placu zabaw jest Remmers, ale do pomalowania był jeszcze domek narzędziowy, kompostownik i skrzynie i wycena wyszła masakryczna, zdecydowałam się na trochę tańsze rozwiązanie i wygląda na to, że wybór ok bo kolory ładnie się zgrały.
jak będzie trzeba to wiadomo, że dam radę, ale na razie nie zakładam takiej opcji
Ja sobie tak to obmyśliłam, że na dno śmieci z wiosennego cięcia i liście z worków, potem zerwana darń, a na wierzch ziemia z wykopu pod ściankę i trochę kompostu - chcę za jednym zamachem kilka pieczeni upiec
To czekam na sprawozdanie jak sprawdzi się tikkurila, remmersa zanam i sobie chwalę.
Co do sprzętów typu szlifierki itp. to ja chętnie takie rzeczy kupuję niż mój partner, należę do typu "przydasie"
Gdy jeszcze miałam skrzynie memorabiliów się w nich 80 taczek ziemi. Wszystko było spod naszego domu i wszystko przesiane przez sito. Dwa miesiące zeszły jak nic. I wyjechała przyczepa szkła.
Edytko, w jakich odleglościach od siebie sadziłaś brzozy? Glowa mi pęka od myslenia
I drugie pytanie. Czy deski na skrzynie szlifujesz sama? Kupiłam właśnie, kazałam wygładzić tylko z jednej strony bo wygłupiali się z ceną a widzę, że Ty sama to robisz Jakiej są grubości?