Witaj Edytko

Przeczytałam cały Twój wątek od początku do końca, byłą to świetna lektura na długie zimowe wieczory, ale jak dotarłam do końca zmartwiłam się, że zakończył się tak nagle, że zniknęłaś....no ale dzisiaj widzę, że znowu uraczyłaś nas nową porcją zdjęć Twojego cudnego ogrodu

Edytko, Twój ogród jest przepiękny, brak mi słów aby opisać mój zachwyt nad dziełem, które stworzyłaś

Przeszłaś długą drogę i z tego co czytam jeszcze nią idziesz, ale jak już dojdziesz do końca, to dzieło Twoje będzie nieziemskiej urody
Pozdrawiam i życzę Ci wiele radości z Twojego (Waszego, bo wkład Twojego męża też przecież jest duży) ogrodu
Ps. Ogród w zimowej i świątecznej szacie niesamowity, aż głośno zawołałam : wooooow !!!!