U mnie podobnie. Brak wody i dzialalnosc podziemnych zwierzatek odbiera mi ogrodniczy zapal i ochote na kolejne inwestycje.

Piękne masz ogrodzenie, stozki również ) spóźnione ale są GRATULACJE 200, nie wiem czemu Twój wątek ciągle mi umyka. Pozdrawiam.

Za to trawnik mam chyba niczego sobie:

Jak ten jest niczego sobie, to mojego nie sposób opisać taki jest suchy

Ja mam tegoroczne szalwie z trzech zrodel. Te kupowane w ogrodniczym kwitna drugi raz ale slabo. Przyciete pod koniec lipca. Te kupione na bazarze prawie calkiem uschly. Nie kwitna wcale. Dbam o nie identycznie.

Piekne sa jedynie te ktore sama wysialam wiosna. Kwitnienie pierwsze od poczatku sierpnia. To dla mnie nauka aby w przyszlym roku wylacznie sama zajela sie szalwiami.

Ale uczciwie przyznaję, że był regularnie podlewany - całe szczęście, że pod koniec czerwca wierciliśmy studnię i mieliśmy darmową wodę - to znaczy ona będzie darmowa, jak spłaci się ten odwiert

Poza tym jak ktoś śledził mój wątek to może pamięta jak wyglądał nasz trawnik po Yara Mila - teraz to na szczęście już tylko wspomnienie

A jak wyglądał? Bo ja też tego używałem i mi się nie podobało, miał takie plamy innego koloru i takie tam..

Cenne informacje, to znaczy, że jak pozbieram nasiona z tych swoich to mam szansę wychodować sadzonki, które będą kwitły tak samo jak rośliny macierzyste?
Ja chyba gdzieś czytałam, że najlepiej dzielić kępę.

A na tej odmianie szczególnie by mi zależało, bo ma ładny kolor kwiatów i idealną wysokość.

Faktycznie, dawno Cię jakoś nie było u mnie Paulinko, a ja regularnie podglądam Twoje poczynania
Ale to pewnie dlatego, że przez kila tygodni nie pokazywałam prawie swojego ogródka.