Z pewnością będą maleńkie (o ile w ogóle będą)a mały cudak i tak Wam wszystko wynagrodzi. Na pewno nie będziesz tej decyzji żałować a radości dziecka nie będzie można słowami opisać. Ja mam dwa psiaki, jeden duży przy domu i mały w domu. Jedyne moje zmartwienie jest takie, że się któremuś coś stanie, bo dzieci tak z nimi związane, że ciężkie byłyby to dla nich chwile. Poza tym z psów same radości Ps. prócz kilku par zjedzonych butów, ale to za szczenięcych czasów tego dużego
cisz sie że masz jeszcze liscie u nas juz wiatr wszytskei zabrał
Tylko Solgar, do tej pory w kapsułkach 1000 IU, ale eM już kupił zapas na najbliższe miesiące, tym razem w płynie, dawka 2500 IU.
też muze znów aparat do reki złapać