Takiej giga dawki nigdy nie stosowałam
Ale już zapomnijmy o tych chorobach, jak jutro kolejna dawka śniegu mnie nie zasypie, albo gołoledź na drogach nie powstrzyma w domu to jadę po ziemię i akcesoria do siewów, bo już mnie nosi
Chyba jest już dobrze, przedpołudnie spędziliśmy na śniegowych wariacjach, a teraz już na plusie i deszczyk, za chwilę po zimie zostanie wspomnienie.
Też czekam na krokusy, podczas jesiennych przeróbek na rabatach trochę cebul odkopałam i widziałam, że się porozmażały, powinno być ich znacznie więcej niż tamtej wiosny.
No na razie z tego co się zorientowałam to dobrze posiać paprykę, a mam nasionka czereśniowej, którą uwielbiam w wersji nadziewanej fetą.
Innych odmian nie sieję, bo zawsze mam od mamy, która hoduje na potrzeby rodziny w folii.
A z roślin ogrodowych to werbena, stipa i szałwia Deep Blue, orliki - z szałwią będzie debiut, zebrałam nasionka ze swojej i spróbuję, chyba AgaEm z powodzeniem tak działała.
No i przewertowałam moje stare wiadomości, artykuły o werbenie i nie znalazłam info kiedy i na jak długo trzeba ją stratyfikować, wiem, że w zeszłym roku tak zrobiłam, ale nie pamiętam ile to trwało. Może ktoś wie?