Tez mam akumulatory i to dobre.ale ostatecznie zawsze siegam po nozyce.jakos mi nimi lepiej.poza tym akumulatory sie nadaja na juz wczesniej formowane okazy.na takie ktore wymagaja ostrego ciecia lepsze nozyce.i np zywoplociki ktore musisz ciac z trzech stron schylona....namachasz sie akumulatorem
No to może Twoje lepszej jakości, bo ja już od kilku osób słyszałam, że taki mają zarzut do nożyc akumulatorowych, a głównie używają tych z Boscha.
Ja z tej firmy co Twoje nożyce mam urządzenie 2 w 1 do trawnika (aerator i wertykulator), ale jeszcze nówka nie śmigany, bo trawnik był za młody na takie zabiegi, tej wiosny go wypróbujemy.
Powinnyśmy otrzymać jakieś rabaty na zakupy sprzętu z tej firmy, bo została tu porządnie zareklamowana
A jak już tak wychwalamy ich wynalazki to ja mam jeszcze teleskopowy wyrywacz do chwastów, do usuwania mniszka, czy jakichś kolczastych chwastów jest niezastąpiony.
Jak dokupię te nożyce to już będę mieć kompletny sprzęt i w zależności co będę musiała przyciąć to będę sięgała po różne urządzenia.
A apropos bukszpanów, na mojej ulicy od kilku dni mijam miejsce w którym leżą wielkie bukszpany wyrwane z ogromnymi bryłami korzeniowymi, facet zajmuje się sprzedażą ziemi ogrodowej, więc pewnie wyrwał z jakiejś działki.. aż mi ich szkoda, bo pewnie pójdą na zmarnowanie, miałam nawet spytać, co właściciel ma zamiar z nimi zrobić, ale nie mogę go namierzyć.