anabuko1
10:02, 28 paź 2019
Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 23597
O to mi chodziło.aby od wiosny do jesieni w moim ogrodzie było coś stale kwitnącego.
Lubię kolorki
Te różowe i ciemnofioletowe to były kupione na ulicy na Wzystkich świętych- nazw nie znam .A w ubiegłym roku pod koniec listopada zabrałam z grobu moich rodziców i posadziłam do ogrodu.Tylko kiściami przykryłam i przezywały i są. i tak ładnie kwitną.
Jeszcze inne mam zabrane.I też kwitną.
W tym roku tez tak zrobię. Kupię na groby jakies , jakich nie mam .a potem dam do ogrodu . pod koniec listopada ub roku w listopadzie.
Te wszystkie są z ubiegłego roku .