też bym poleżała na hamaczku w tak pięknym otoczeniu właśnie, jak długo rosną u Ciebie te brzózki? pod moim ciężarem to pewnie kilkunastoletnie by musiały być
____________________
Iwona Od nowa... :) Jak mam czas, to leżę i odpoczywam, jak nie mam, to tylko leżę.
Ania ale Ty zadajesz trudne pytania ...Na razie kwitnie od dwóch tygodni..w tym roku dopiero mu się przyjrzę..tzn. zapamiętam do kiedy trwa jego kwitnienie itd.
Traktowałam go troszkę po macoszemu ,bo poza kwitnieniem najwyraźniej nie skupia na sobie uwagi i naczytałam się niepochlebnych opinii o nim na O. ale gdy przypomniał się spektaklem różyczek,postanawiam zmajstrować dla niego rabatę by miał jakąś oprawę..
Dziś przesadzałam rośliny sadzone przedwczoraj.Ciekawe ,które będę jutro przesadzać...Jednak stwierdzam ,że nawet jak byle jak wsadzę (tzn nie w tym miejscu co potrzeba) to i tak lepiej niż stoją w doniczkach Przynajmniej mają mniejszą szansę na uśmiercenie.