Teraz rośnie bo już jest duża, ale jak Olili posadzi hortensję przy takiej suchej jesieni i nie będzie podlewać to jej padnie. Co innego duża a co innego świeżo posadzona. Co nie znaczy, że nie da się podlewać jednej hortensji oczywiście. Pytanie też czy sąsiadka i Olili mają taką samą glebę i tak samo trzyma wodę. No i pytanie czy u Olili to też będzie "nawóz wiosną przez firmę" Trzeba rozważyć za i przeciw, jak się jest Olili - ciężka noc przed Tobą, Iza

Fajne te kosówki w jałowcach .
Modrzewie to takie futrzaki.

Ja bym chyba też odpuścił hortensje. U mnie nie rosną za ciekawie, a dbam jak tylko potrafię

Z tym derenie posadź wedle własnego uznania, bo i tak i tak będą ładnie wyglądać Chociaż ja chyba bym posadził pod klonem te 'Sibirica Variegata', bo większy kontrast, a żółty może się trochę zlać z zielenią. Jakby nawet wyrastały za wysoko, to można odrobinę skrócić. Będzie fajnie

Najpierw to dzięki że przyszłyście do mnie

Wcielo mi posta jutro napiszę

Obejrzy sobie skarpę jambosany - w okolicach 26-27 strony jej wątku - da Ci wyobrażenie o jałowcach.
Dobranoc

Zacznę od....... dereni do cięcia ,no czytałam,że jak się ich nie obcina to nieładne,bo gdyby chodziło tylko o samą wielkość no to..diabli,mogą być wielkie,ale na wszelki wypadek z tym cięciem to pozbyłam się 5 wierzb (hakuro i jakiejś tam),które wcześniej cięłam,więc powiedzmy,że jestem na zero z tym cięciem (robotą).Po prostu tak bardzo urzekły mnie te czerwone badylki..no i jeszcze mam widoki na trochę pomocy w ogrodzie,gdyż M w przyszłym roku ma być nieco luźniejszy w pracy (choć na zbyt wiele to liczyć nie mogę )
Mala_Mi podobają mi się te zestawienia jałowcowe
Co do hortek na dole skarpy to chyba nie mogą być ,gdyż tam zimą ląduje śnieg z zadaszenia tarasu..?
A modrzew mnie się podoba ,no tylko fakt,że zimą łysy..
Myślałam wcześniej o świerku inversa( w to miejsce co Filip namalował stożek),ale popcarol pisała,że on wielki a mi w szkółce powiedzieli,że do 1,5m no i wczoraj jeszcze poczytałam i frohnburg jest właśnie 1,5 góra do 2m....
Przez noc nic nie wymyśliłam choć spać nie mogłam

Różnica pomiędzy Frohburg a Inversa jest taka, że Frochburg bez wspomagacza/podpory przewodnika nie będzie szedł w górę. A Inversa tak.

ewalm napisał(a)

Obejrzy sobie skarpę jambosany - w okolicach 26-27 strony jej wątku - da Ci wyobrażenie o jałowcach.

Podoba mi się.
A jeszcze wrócę do kosodrzewiny pumilio ( lubię kosodrzewiny) ,bo myślę,że na moją skarpę za wielka (rośnie do 1m w górę i do 2 metrów w szerz).Uważam,że nieproporcjonalna gabarytami do mojej skarpy..chyba..

Toszka napisał(a)

Różnica pomiędzy Frohburg a Inversa jest taka, że Frochburg bez wspomagacza/podpory przewodnika nie będzie szedł w górę. A Inversa tak.

ale chyba ogólnie wzrost też ma słabszy,bo inaczej to miałby kosmiczne wymiary na szerokość..??

I stare (jak na nie starą odmianę) egzemplarze są takie, z tą różnicą, że rozłażą się po podłożu. To świerk i cięcie korygujące tylko dobrze mu robi.
Nie lepiej posadzic zamiast świerka cis baccata i formować w "choinkę"?