Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Komendówka

Pokaż wątki Pokaż posty

Komendówka

roma2 14:20, 17 sie 2018


Dołączył: 28 sie 2014
Posty: 2976
Zoju, bardzo prosto. Wsypuję wymyte owoce do gara. A, skosztuj świeży owoc, a najlepiej kilka. Pisałam u Iwonki, że w tym roku nie mroziłam owoców, bo chyba pogoda spowodowała, że nie było goryczki. Mrożenie w dużym stopniu goryczki pozbawia. Nie widziałam, a właściwie nie odczułam na języku takiej potrzeby. Tak więc, wracam do instrukcji . Owocki do gara, na dno wlałam ok 1/2 szkl. wody. I na palnik. Na niewielkim ogniu się gotuje, do konsystencji dżemu. Mieszać trzeba i już. Ponieważ sama aronia rodzinie smakuje tak sobie, to dodałam śliwki. I tak razem przesmażyłam. Śliwki się ślicznie rozpadają. Nadają dżemowi lepszego smaku. No i nie trzeba używać cukru. W zeszłym roku robiłam dżem z aronii z malinami. I nie wiem co lepsze . Ale dostałam od sąsiadki śliwki, to zużyłam. Do wyparzonych słoików wkładam gorący dżem, zakręcam, przykrywam ręcznikiem. Nie pasteryzuję. Polecam, bo pyszny
____________________
Komendówka
zoja 14:26, 17 sie 2018


Dołączył: 31 sty 2016
Posty: 12471
Dziękuję
____________________
zoja Ukojenie, wizytówka
mrokasia 14:49, 17 sie 2018


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 17996
Tak Roma opisałaś produkcję tego dżemu, że normalnie przedszkolak by zrobił . Mnie ślinka pociekła .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
roma2 15:48, 17 sie 2018


Dołączył: 28 sie 2014
Posty: 2976
A smacznego
____________________
Komendówka
roma2 15:57, 17 sie 2018


Dołączył: 28 sie 2014
Posty: 2976
Trochę wynurzeń starszej pani. Po urlopie na działce, w niewykończonym domu. Bez pralki (olboga!) i zmywarki (tu tylko wykrzyknik !). Było genialnie!!! Mimo gorąca strasznego. Siedzieliśmy sobie w cieniu, moczyliśmy bez opamiętania cielska w basenie (niebieski i brzydki, sterczy nad wszystkim, widać go z daleka, ale i tak go potrzebuję i już). Gadaliśmy, milczeliśmy, czytaliśmy, przyjmowaliśmy z otwartymi ramionami rodzinkę (i nie tylko) uciekającą od gotującego się miasta. Raniutko, bez problemów wstawaliśmy podlewać omdlewające rośliny. Czy jestem dziwna, że mi się tak podobało? Może ograniczona (czymś o czym nie wiem)? Czy mój szalony mąż zerkający w stronę dzikiej działki obok w zamiarach kupna, jest człowiekiem mało świadomym? Czy to, że budujemy się na starość od stu lat i nie wiem kiedy skończymy, czyni nas ludźmi głupimi, nie wiedzącymi co robimy?. Czy potrzebujemy durnych porad a po co to Wam? Więc odpowiadam. Nie potrzebujemy głupich pohukiwań, opamiętajcie się! otrząśnijcie! lepiej wam będzie! My wiemy sami po co i dlaczego! Poza tym zrobiliśmy kilka dobrych uczynków . Poustawiałam poidełka dla ptaków i owadów , zbudowaliśmy z resztek tymczasowe oczko wodne dla ptaszków. Cóż za radość gapić się jak przylatują, piją i się kąpią!!!. Poza tym, uratowłam wróbelka, który zderzył się z dużą szybą. Delikatnie przeniosłam bidoczka do cienia, przyniosłam w nakrętce wody i po 30 min. odfruuunął! Byłam szczęśliwa. Naprawdę! Życzę wszystkim Wam tyle radości ile ja mam w sobie, gdy przebywam w "moim" miejscu!!!
____________________
Komendówka
zoja 16:43, 17 sie 2018


Dołączył: 31 sty 2016
Posty: 12471
i to jest PIĘKNE
tylko tyle i az tyle w temacie
____________________
zoja Ukojenie, wizytówka
roma2 17:42, 17 sie 2018


Dołączył: 28 sie 2014
Posty: 2976
Dziekuję Zoju!

Rzeczone dobre uczynki



____________________
Komendówka
roma2 18:10, 17 sie 2018


Dołączył: 28 sie 2014
Posty: 2976
Taaakie wieczory. Przysiadających się pozdrawiam szczególnie serdecznie





____________________
Komendówka
roma2 18:17, 17 sie 2018


Dołączył: 28 sie 2014
Posty: 2976
Już nie ogarniam co pokazywałam, wybaczcie



____________________
Komendówka
roma2 18:23, 17 sie 2018


Dołączył: 28 sie 2014
Posty: 2976
Samiczka tygrzyka coś złapała



dziwoląg



____________________
Komendówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies