Romcu wszystkiego dobrego, zdróweczka

Romciu, jaki pomysł masz na te cisy przy brzozach?
Rabata przepiękna w swej swojskości.

roma2 napisał(a)

Ponieważ mam totalny misz masz w tegorocznych zdjęciach, to się nie obcyngalam i nie robię przykładnego przglądu rocznego, tylko wysyłam to co fajne . Dla mnie, bo przecież nie wszystkim sie spodoba

Roma, jaka z ciebie egoistka...tyle pięknosci, a zostawiasz wszystko dla siebie....foch!

A brzozy jakie pannice! Derenie mało widać, ale czas pracuje na ich korzyść.

Cisy mocniej tnij od marca. Niech się zagęszczą i wreszcie jak bryły niech wygladają

Kochani odezwę sie za dwa trzy dni. Miałm dziś trochę zdjęć powrzucać i pożartować i pogadać. Ale dzisiejszy dzień zdecydowanie się do tego nie nadaje. Smutno mi.

przytulaski wiec podsylam na smutki

Mira104 napisał(a)

Romcu wszystkiego dobrego, zdróweczka

I wzajemnie Mirko!!!!

margaretka3 napisał(a)

Romciu, jaki pomysł masz na te cisy przy brzozach?
Rabata przepiękna w swej swojskości.

Dziękuję, swojskość? Tak miało być. Cisy? Już Iwonka niżej napisała, że mam się ogarnąć i zrobic z nimi porządek. Mają być zielonymi kolumnami

Ale fajne, że znów jakieś plany roślinne snujesz( cisy mam na myśli)będą kolumnami....hmm przypomnij mi w którym miejscu Ty je masz?

Toszko Słońce, czekałam, aż mnie dopadniesz za te cisy. Sama wiem, że potargane. Tylko ciągle mam stracha przed cięciem. Może to jakaś choroba jest? Moja w sensie, nie cisowa. Derenie wcale nie wyglądają źle . U mnie wszystko trwa dłużej. I rośliny chyba dostosowały się do naszego tempa

Romo, na początek w połowie marca proponuję ciachnąć równiutko od góry. Zobaczysz pierwszy efekt i nabierzesz smaka na więcej

Boczki możesz na spokojnie sobie równać do połowy sierpnia. Zrobisz jeden postument i będziesz wiedzieć jak resztę wyrównać. Od razu tylko zaznaczam, że na super kolumny trzeba popracować ze dwa, trzy sezony Po prostu muszą się dzieciaki zagęścić.