Kochani, wszystkiego naj naj w Nowym Roku. Posypuję już teraz głowe popiołem, za nieobecność na forum. Długą. Trochę zmagań ze zdrowiem i moim (co mnie zaskoczyło najbardziej) i rodzinki najbliższej (do czego właściwie powinnam się przyzwyczaić, ale sie nie da!). U Was jestem na bieżąco, bo sobie podczytuję i oglądam. Baardzo mi się podobaja całoroczne przeglądy ogrodu u wielu z Was. Ja zawiesiłam się ogrodowo z racji niemocy cielesnej. Ale od czego głowa

. Plany oczywiście są. Całuję Was przez ekaran serdecznie!