Gdzie jesteś » Forum » Trawnik » Zakładanie trawnika z siewu - trawnik z siewu

Pokaż wątki Pokaż posty

Zakładanie trawnika z siewu - trawnik z siewu

analyzer65 07:05, 07 cze 2018

Dołączył: 02 wrz 2016
Posty: 113
Glebogryzarka->siew trawy->podlewanie->oczekiwanie aż trawa wzejdzie i uzyska wysokość ponad 10cm->skosić->podlewać i tak w kółko.
Chwasty same zginą zagłuszone przez rosnącą trawę
asiek 08:43, 07 cze 2018

Dołączył: 30 paź 2013
Posty: 141
Dokładnie jak mówi analyzer65,

Też miałam wielkie chwastowisko,

Najpierw użyliśmy glebogryzarki, ale niestety potem pogoda uniemożliwiła sianie trawy, więc przez jakiś czas walczyłam jeszcze z perzem widłami. Dopóki nie zasialiśmy trawy, chwasty wyłaziły z ziemi non stop. Po posianiu trawy i pierwszych koszeniach perz sam się poddał
____________________
Asia Tęczowo mi
omi 14:43, 11 cze 2018

Dołączył: 30 wrz 2017
Posty: 19
Piotr_K napisał(a)
Zawsze nie więcej skracać niż o 1/3? Nawet jak jest to z 6 na 4 cm?

Tak mówi zasada. Gdy skracasz więcej niż 1/3 trawa zatrzymuje wzrost i próbuje złapać równowagę, przez co się osłabia niepotrzebnie. Im słabsza tym gorzej wygląda. Możesz kosić raz na 3 tygodnie ale wtedy nie oczekuj cudów.
Piotr_K 17:47, 11 cze 2018

Dołączył: 18 mar 2018
Posty: 166
W takim razie muszę pilnować żeby trawa nie miała więcej niż 6 cm (koszę właśnie na 4 cm, czasami na 5 cm)
sarenka 10:25, 25 cze 2018


Dołączył: 19 mar 2015
Posty: 6601
Poradzcie- w sobotę i niedzielę pada- jako,że nie bardzo wierzyłam w obietnice deszczu to nawozu nie sypalam. Teraz pewnie trzeba poczekać aż przestanie padać i dopiero po deszczu jak trawa obeschnięciu rozsypać nawóz żeby się do źdźbeł nie poprzyklejaly granulki?
____________________
Magda W samym sloncu
Gardenarium 11:24, 25 cze 2018


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
Jeśli skoszony trawnik był, to nawet bym posypała ręcznie, bo deszcz pomoże w rozpuszczeniu nawozu. Znam takie osoby, co czekają na deszcz i lecą sypać, ale trzeba mieć wyćwiczone posypywanie, bo tylko plam możesz narobić. Jeśli w czasie sypania nawozu przestanie padać, bezwzględnie polej z węża, żeby granulki rozpuścić. Bo faktycznie się przykleją i spalą trawnik.

Jeśli się nie zdecydujesz teraz, to odczekaj aż trawnik wyschnie, skoś go i dopiero syp nawóz.
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
sarenka 12:13, 25 cze 2018


Dołączył: 19 mar 2015
Posty: 6601
Trawnik skoszony,wi c lecę sypać. Najwyżej właśnie wieczorem poleje trochę.
Dziękuje
____________________
Magda W samym sloncu
tomekb 07:51, 27 cze 2018

Dołączył: 25 cze 2014
Posty: 14
Mam z tego co widzę nie najlepiej dobraną mieszankę (angielska wolno rosnąca). Teraz trawa słabo wygląda, mam nawadnianie pół automatyczne, programator + wahadłowy zraszacz. Jednak trawa przy chodzeniu nie wygląda najlepiej, tu i tam wystają kempki trawy z szerszymi listkami, jest to jakiś rodzaj trzcinowej.
Przyszedł mi do głowy pomysł żeby wymienić 3-4 etapami trawnik i nie mieć piachu wszędzie, przy małych dzieciach byłby problem. Mam weltykulator, myślę pojeździć nim z nożami ustawionymi w miarę głęboko, żeby obecną trawę usunąć, na koniec zasypać warstwą 1-2cm odkwaszonego torfu, to jeszcze raz przewertykulować i zasiać odmianę watersawer. Po 3 tygodniach jak wykiełkuje (szkoda że tyle trzeba czekać) kolejny rejon trawnika i do jesieni może się uda wymienić cały. Bez badań widzę że trzcinowej trawie jest dobrze, tylko nie wiem czy taka trochę na leniucha wymiana da dobre efekty. Może ktoś ma podobne doświadczenie za sobą ?
tomekb 08:22, 29 cze 2018

Dołączył: 25 cze 2014
Posty: 14
Niestety wertykulacja nie usunie starej trawy, jeździłem, jeździłem i nic. Glebogryzarka w drodze. Czyżby miało wyść na to że najlpiej zatrudnić profesjonalistów z profesjonalnym sprzętem, dodać do tego nawadnianie, bo takie półśrodki to niekończąca się historia i wydatek coraz wyższy ?
Moralez 11:11, 29 cze 2018

Dołączył: 08 maj 2018
Posty: 8
Witam,

jakiś czas temu opisywałem swój problem z trawnikiem, a konkretnie z gołymi placami. W tej chwili sytuacja wygląda nieco lepiej. Trawnik się trochę zagęścił. Pojawił się jednak inny problem. Trawnik był wysiewany jakoś w połowie kwietnia, a trawa w pewnym momencie po prostu przestała rosnąć. Minęły już ponad 2 miesiące od wysiewu, a jedyne koszenie jakie do tej pory wykonałem było związane z wysokimi chwastami, które były bardzo wysokie, a nie chciałem żeby zabierały wodę z gleby (prawdopodobnie komosa, którą jeszcze widać na zdjęciach). Trawa zatrzymała się na ok 3-4 cm (nawet chwasty w tej chwili już nie rosną w górę), a jest regularnie podlewana (rano i wieczorem). Zastanawiam się czy przyczyną nie jest przypadkiem zbyt ciężka ziemia, która była nawożona (torfowa z dodatkiem gliny)i teraz nie przepuszcza powietrza. Wczoraj podsypałem trawnik florovitem.
Podpowiedzcie czy można zrobić coś jeszcze. Może aeracja?
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies