Z domu dzisiaj nie wychodziłam, tylko wyjechałam samochodem i wysiadłam z niego koło Lidla, ale wieje potwornie. Wieje, pada to deszcz to coś jakby śnieg i raz na jakiś czas pojawia się słońce. Jest lekka masakra, a mój M straszy, że w środę ma wiać jeszcze mocniej
Mirelko jak kupiłam wierzby to były małe kuleczki więc nie obcięłam od razu.Chyba po jakims miesiącu łądnie ją uformowałam, bo zbyt bujna byłaJa tnę kilka razy w sezonie
To pozostaje nam czekać aż zakwitną Moje podlałam dzisiaj nawozem
Wierzby większe były po 20,00 zł, a niższe po 18,00 zł. Wszystkie były bardzo ładne z prostymi pieńkami Z tego co piszesz to nie bać się jej krótko ciąć?
Hej Aniu. Fajnie, że do mnie zaglądasz. Myślałam, że o mnie zapomniałaś.
Wszyscy zgodnie piszecie, żeby ciąć krótko, więc i ja tak będę robić A kiedy najlepiej ciąć?
Niedługo zabieram się za rabatę dwupoziomową
U mnie podobnie jak u Ciebie wieje, pada, czasem wychodzi słońce. Przy takiej pogodzie nic nie robię w ogrodzie, a dużo mam do robienia.
W tym wietrze moje trzmieliny na pniu się wyginają na wszystkie strony.
Tak się zastanawiam czy nie zamówić traw przez internet od pana trawki?
Od trzech dni strasznie rwią mnie stawy na zmianę pogody.
Zaglądam, zaglądam, ale mało mam czasu, bo mąż w delegacji i przez ostatnie 2 tygodnie byłam matką i ojcem w jednym, więc miałam duuuuużo zajęć na głowie.
Wierzbę tniesz teraz, a drugie cięcie formujące robisz czerwiec/lipiec. Ale tak jak pisały dziewczyny, nawet jęk ją obetniesz co miesiąc to ona i tak odbije i się zagęści.
Myślę, że już na poprawę pogody Dzisiaj też mnie rwie.
Marto poranek u mnie całkiem przyzwoity. Wiatr ustał, chwilę nawet świeciło słońce, teraz pochmurno. Moje trzmielinki przetrwały, strat w ogrodzie nie odnotowałam. A u Ciebie jak?