Teraz to już za późno. Za zimno.
Jak będziesz mogła, to zacznij cały cykl wprowadzania płynnego kompostu w środowisko ogrodu od wiosny. Skoro zainteresowałaś się już tym tematem, to musisz również wiedzieć, że w biologicznej ochronie roślin mamy cały czas do czynienia z żywymi organizmami. Tutaj w przeciwieństwie do środków chemicznych, nic nie dzieje się raptem i natychmiast.
Miną lata zanim zauważysz jak bardzo zmienił się Twój ogród na korzyść. Jednym opryskiem, dwoma a nawet trzema, nie pozbędziesz się pędraków bytujących w glebie. Cały cykl przeobrażenia się larwy z poczwarki w postać dorosłego owada (imago) trwa 4 a nawet 5 lat. Dlatego śmiesznym dla mnie wydają się być stwierdzenia niektórych mniej cierpliwych ogrodników: ,,Pryskałem, ale nie pomogło".
Renia, ja też mam deficyt, ale jakby Ci było potrzeba tak niewiele to Ci mogę dać No chyba, że na wiosnę to wtedy będę miała przerzucany ten co przerzucałam w zeszłym tygodniu. Gdyby nie suche lato już byłby do użycia a tak...
____________________
Monika. Gdybym tylko mogła nie wychodzić z ogrodu...
Specjalnie wyszłam do garażu żeby zerknąć na ten mocznik. Zakręciliście mną, dobre proporcje podałam na początku : 0,5 kg na 10 litrów wody. To są proporcje do oprysku drzew. Na trawnik wiosną podają 10%
Uff
____________________
Monika. Gdybym tylko mogła nie wychodzić z ogrodu...
Nawet tak niecierpliwa osoba jak ja nauczyła się już, że w ogrodzie nic nie dzieje się od razu Zdaję sobie sprawę z tego, że potrzeba czasu by osiągnąć efekt zdrowego ogrodu ... ale podejmuję to wyzwanie
w zasadzie to rozmiar maksymalny i ze 3 sztuki od razu. To się cholerstwo mega szybko zapełnia
Ale dużo taniej Ci wyjdzie jak Emuś się postara i zrobi; mój paletowy planuję od środka obić grubą folią i powinno pomóc