Ja swoje napisałam - odsyłam do Mazana. Dodam tylko, że niezmiernie ważne, determinujące, jest stężenie.
W kwestii oprysku (w sezonie wegetacyjnym) mocznikiem.
Opryskuję nim owocowe p/grzybowo i w zeszłym roku zaeksperymentowałam z opryskiem na sadzaka na cisach. 0,5%. Działa. Działa też doskonale na grzyby w trawniku.
Najciekawsza jest reakcja brzoskwini zainfekowanej kędzierzawotością - porażone liście w ciągu kilku dni opadają, a w ciągu tygodnia, dwóch pojawiają się nowe, zdrowe.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)