Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród

Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród

ren133 12:04, 20 sty 2016


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
Karol99 napisał(a)


Masz chyba najładniejsze jałowce tej odmiany jakie kiedykolwiek widziałem.
Mimo, że ich nie bardzo lubię, to bym zostawił, bo szmaragdy będą małe i musi upłynąć parę lat zanim dogonią tamte. No chyba, że świerki serbskie, jeżeli zdecydujesz się jałowce wywalić.


Niestety jałowce póki co muszą pozostać ... trzeba je czymś przesłonić, przyciąć i może przez jakiś czas z nimi wytrzymam
____________________
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród
ren133 12:06, 20 sty 2016


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
Iwk4 napisał(a)
No ja też się pogubiłam. Nawet myślałam, że to ciąg dalszy rabaty przy garażu, ale chyba nie. Przydałyby się fotki z jednego miejsca widokowego, które w panoramę można ująć.


Przygotuję wieczorkiem schemat ogrodu
A czytałam Iwonko, że też masz dylematy chelseowskie?
____________________
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród
ren133 12:15, 20 sty 2016


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
siakowa napisał(a)
tak sobie pomazałąm to wklejam..
wydaje mi się że jak chcesz kulki to różnych rozmiarów kulki cisowe i bukszanowe poukładane nieregularnie trochę zachądzące na hortencje żeby nie dzieliło na rabate środek bok i bok tylko było płynniej

trawy przed i pomiędzy kulami typu carexy, seslerie itp. żeby różniły się odcieniami zielonego i nie było płasko


gdzieś z drugiego boku punktowo molinie żeby tylko ich piórpusze delikatnie tam dyndały

i między te kule i trawy dac byliny,, szałwie i ta reszte którą wymieniła magnolia



ale to pewnie nuda


Dzięki za poświęcony czas Kasiu
Myślę o czymś takim ... tylko tak ogólnie nie szczegółowo ... wiem, że widziałabym tam kulki różnych rozmiarów, jakieś trawki i byliny + hortensje (niekoniecznie przed jałowcami może w równym szpalerze zamiast tych małych kulek golden tuffet) + żwirek i ... jakieś drzewo wielopniowe ... ale przed jałowcami chciałam dać jakąś przesłonę ...? ściankę ... tylko nie wiem jak to wkomponować ...
____________________
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród
ren133 12:18, 20 sty 2016


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
AnnaCh napisał(a)
Właśnie mam to samo z moim Jak połączę żurawki z nową rabatą. Ja bym tych jałowców nie ruszała, ktoś tu pisał o mieszanych żywopłotach
P.S. Znam dobrego fachowca w Łodzi


... dobrze, że jest ktoś sprawdzony w razie czego
____________________
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród
lindsay80 14:45, 20 sty 2016


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
I dyskusja od nowa się zaczyna
Będę się przyglądać tylko, bo ja jestem zdania, że te bylinowe rabaty są piękne przez krótki okres czasu, a potem nie zachwycają, prawdziwą sztuką jest skomponowanie takiego zestawu, gdzie rośliny kwitną wymiennie, ale to też jeszcze nie stanowi o sukcesie, bo liście bylin też nie przez cały sezon są ładne i zamiast zdobić to szpecą.
Ogrodami pokazowymi bym się nie sugerowała, są obfotografowane w momencie, gdy robią największe wrażenie, a nie trwa to zbyt długo.

Sprawdziłam co ile mam hortki posadzone - 120 cm jedna od drugiej i 80 cm od pnia tuji
____________________
Tu ma być ogród :)
iwka 14:46, 20 sty 2016


Dołączył: 21 lis 2012
Posty: 13363
lindsay80 napisał(a)
I dyskusja od nowa się zaczyna
Będę się przyglądać tylko, bo ja jestem zdania, że te bylinowe rabaty są piękne przez krótki okres czasu, a potem nie zachwycają, prawdziwą sztuką jest skomponowanie takiego zestawu, gdzie rośliny kwitną wymiennie, ale to też jeszcze nie stanowi o sukcesie, bo liście bylin też nie przez cały sezon są ładne i zamiast zdobić to szpecą.
Ogrodami pokazowymi bym się nie sugerowała, są obfotografowane w momencie, gdy robią największe wrażenie, a nie trwa to zbyt długo.

Sprawdziłam co ile mam hortki posadzone - 120 cm jedna od drugiej i 80 cm od pnia tuji


zgadzam się z Tobą w 1000 %
____________________
Iwona Od nowa... :) Jak mam czas, to leżę i odpoczywam, jak nie mam, to tylko leżę.
jankosia 15:02, 20 sty 2016


Dołączył: 20 mar 2014
Posty: 3124
A ja jestem przeciwnego zdania: Bylinówki są zawsze piękne. To tylko kwestia podejścia do piękna Ja osobiście uwielbiam obserwować byliny od powolnego wyczołgiwania się z ziemi, przez czekanie na pierwsze kwiaty, gwar jaki mamy w szczytowym okresie po powolne zasychanie (umieranie) na zimę. To niesamowita przygoda Taki ogród jest żywy, prawdziwy Ma swój urok

A że ogrody pokazowe to majstersztyki szykowane na kilka dni to rzecz oczywista. Służą temu aby pokazać ideał / możliwość. I jak najbardziej trzeba się nimi inspirować, ale mając jednocześnie świadomość że rośliny nie zawsze wyglądają tak idealnie. Warto chociaż zerknąć za kulisy przygotowywania takich wystaw: te rośliny których kwiaty zapakowane w szkielety i płatki oddzielone bibułkami... Nie do podrobienia
____________________
Monika. Gdybym tylko mogła nie wychodzić z ogrodu...
Sebek 16:18, 20 sty 2016


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
lindsay80 napisał(a)
I dyskusja od nowa się zaczyna
Będę się przyglądać tylko, bo ja jestem zdania, że te bylinowe rabaty są piękne przez krótki okres czasu, a potem nie zachwycają, prawdziwą sztuką jest skomponowanie takiego zestawu, gdzie rośliny kwitną wymiennie, ale to też jeszcze nie stanowi o sukcesie, bo liście bylin też nie przez cały sezon są ładne i zamiast zdobić to szpecą.
Ogrodami pokazowymi bym się nie sugerowała, są obfotografowane w momencie, gdy robią największe wrażenie, a nie trwa to zbyt długo.

Sprawdziłam co ile mam hortki posadzone - 120 cm jedna od drugiej i 80 cm od pnia tuji


Ja też się podpisuję pod tym... Moja bylinówka była srylion razy przemeblowywana, ale i tak wolę jednak popatrzeć na zimozielone opatulone trawami... Zależy kto co lubi, ale rośliny na CHFS są specjalnie przygotowywane tylko i wyłącznie na te kilka dni wystawy Także zwykła bylinówka nigdy nie będzie tak wyglądać...
____________________
Sebek - Coś jeszcze, coś więcej... Wizytówka ogrodu
anna_t 17:52, 20 sty 2016


Dołączył: 27 kwi 2015
Posty: 13459
ren133 napisał(a)


Aniu
Nie da się wyprostować W tej części ogrodu mam łuk za łukiem Dopiero od tarasu w stronę wgłębnika jest kanciato
Musiałabym poszukać zdjęć żeby to zobrazować

a no widzisz to ja tez sie u Ciebie pogubiłam, wkleisz plan ogrodu i zaraz cosik wymyślimy
____________________
Ania Nowocześnie z różanką
Iwk4 18:13, 20 sty 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
jankosia napisał(a)
A ja jestem przeciwnego zdania: Bylinówki są zawsze piękne. To tylko kwestia podejścia do piękna Ja osobiście uwielbiam obserwować byliny od powolnego wyczołgiwania się z ziemi, przez czekanie na pierwsze kwiaty, gwar jaki mamy w szczytowym okresie po powolne zasychanie (umieranie) na zimę. To niesamowita przygoda Taki ogród jest żywy, prawdziwy Ma swój urok

A że ogrody pokazowe to majstersztyki szykowane na kilka dni to rzecz oczywista. Służą temu aby pokazać ideał / możliwość. I jak najbardziej trzeba się nimi inspirować, ale mając jednocześnie świadomość że rośliny nie zawsze wyglądają tak idealnie. Warto chociaż zerknąć za kulisy przygotowywania takich wystaw: te rośliny których kwiaty zapakowane w szkielety i płatki oddzielone bibułkami... Nie do podrobienia

Jankosiu, w imieniu Reni i moim dziękuję za ten głos. Nie uważam, by do ogrodów nie zapraszać bylin. Wszystkie rośliny kwiatowe kwitną od dwóch tygodni do miesiąca. Potem w dobrych warunkach powtarzają kwitnienie. Nie powinno się ich dyskwalifikować z tego powodu.
Trzeba tylko być świadomym ich możliwości witalnych, pokroju, wysokości wzrostu, ja np. w tym roku ( tzn. w 2015 ) zachwycałam się młodą sadzonką odętki wirginijskiej. Takie to małe, ładne, drobne kwiatki. Dopiero dziś mi Juzia uświadomiła, że to maleństwo się rozrasta na szerokość metra i wysokość 1,60 metra. Gdyby nie to forum i nasze dyskusje, wiele więcej błędów byśmy popełniały. A tak możemy dzielić się naszym doświadczeniem.

Co do długości kwitnięcia: zachwycamy się rododendronami. Jak długo kwitną? Sprawdzał ktoś? Ok. miesiąca, a jak są upały, to krócej.
A hortensje? Dość późno nas cieszą, a potem wystarczy jedna mroźna noc i mamy koniec zachwytów.
Są byliny długo kwitnące: jeżówki, rudbekie, szałwie... Wystarczy poobserwować rabatę bylinową u Łukasza i można się zakochać.
https://www.ogrodowisko.pl/uploads/p/93/933439/original.JPG
A inspirował się właśnie nasadzeniami z CHFS. Przyznaję, ze tworzenie kompozycji bylinowych nie jest łatwym zadaniem, ale ogrodnik wcale nie musi mieć łatwo. I to dzięki temu, że mamy różne podejście do nasadzeń, do tego, co lubimy - nasze ogrody się różnią. I dlatego tak często do siebie zaglądamy, aby móc się nacieszyć innością.

Renia, kończ planować. To bez sensu. I nudne już Przyjdzie czas, ustawisz kilka kulek i roślin i będziesz sama wiedziała, jak ma być

Buziak
____________________
Ogródek Iwony II
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies