popcorn
14:08, 03 paź 2015

Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
No nie jest dobrze
2 doby stosowania "cud-leku" za nami, wetka kazała zwiększyć dawkę. Jak to jej nie ruszy to nic jej nie ruszy

Wyciśnięta została, do jutra po południu musi wytrzymać. Wyłożyłam jej legowisko ręcznikami papierowymi, żeby znaleźć każdą kropelkę, bo to znak że idzie w dobrym kierunku... na razie zero
Ogrodzenie stoi, idę zobaczyć efekt. Zapłaciłam bo musiałam zdążyć z kotką, liczę że nic nie zginęło z garażu i siatka jest dobrze przymocowana...



Wyciśnięta została, do jutra po południu musi wytrzymać. Wyłożyłam jej legowisko ręcznikami papierowymi, żeby znaleźć każdą kropelkę, bo to znak że idzie w dobrym kierunku... na razie zero

Ogrodzenie stoi, idę zobaczyć efekt. Zapłaciłam bo musiałam zdążyć z kotką, liczę że nic nie zginęło z garażu i siatka jest dobrze przymocowana...
____________________
Mój nowy ogródek
Mój nowy ogródek