Aleś się uparła na te Chopiny


Wiesz, że one wysokie rosną? Irenka z Miłkowa ma je już potężne, w tym roku jeszcze nie pokazywała bo dopiero zaczynają kwitnąć ale pewnie ma zdjęcia z poprzednich lat.
Tośka też ma trzy krzaczki, Ola chyba też ma dwa od teściowej i ja mam dwa

Te Chopiny są takie sztywne...nie chcesz tam delikatnej, przewieszającej się róży?
Napiszę wprost- dla mnie Chopin to taka toporna róża...przepraszam ale musiałam wyrazić swoje zdanie.Uciekam i już więcej się nie odzywam