czyli co?

no któryś z tych co sie przebarwiają ale traca liście np własnie ten pięciolistkowy i bluszcz zimozielony, nacieszysz sie pare lat tą czerwienią a potem usuniesz i bedziesz mieć zimozieloną ścianę. Ja tak na tyłach działki planuje zmieszać bluszcz, i akinide, chocć zaczełam brac tez pod uwage własnie winobluscz bo akinida mi nie rośnie cos.. tylko nie wiem czy one nie będa się wykluczały w sensie wypierały

padliną to nie ale rzeczywiście dziwny odorek hm ja to bym powiedziała śliny zaschniętej po libacji. No fetor straszliwy Ale to musi być już leciwy bluszcz i w cieniu tylko w słońcu tak nie wali

no któryś z tych co sie przebarwiają ale traca liście np własnie ten pięciolistkowy i bluszcz zimozielony, nacieszysz sie pare lat tą czerwienią a potem usuniesz i bedziesz mieć zimozieloną ścianę. Ja tak na tyłach działki planuje zmieszać bluszcz, i akinide, chocć zaczełam brac tez pod uwage własnie winobluscz bo akinida mi nie rośnie cos.. tylko nie wiem czy one nie będa się wykluczały w sensie wypierały

powojnik snow white podobno

WYpierać to może nie, ale później będzie Ci ciężko usunąć winobluszcz bez uszkodzenia bluszczu.

U mnie sąsiad posadził i to i to. I teraz dołem mi przełazi bluszcz, a górą zwisa winobluszcz. Tylko ciekawe ile mój płot słomiany wytrzyma te dziwolągi...?

Ja mam 4 ML. Jeden wysoki 3 niskie To chyba wysokość nie zależy od lokalizacji. Może od ziemi?
Skoro chcesz jasny bluszcz, to może ciemniejszą trawę dla akcentu?

bluszcz też mi mszyce atakują